 |
jesteś moją prywatną odmianą actimela. tyle że od odporności dobrego humoru.
|
|
 |
nie przeszkadza mi jak milczysz, bo ja też lubię milczeć przy tobie .
|
|
 |
" *Jego uśmiech...* Dla zwykłej osoby to nic wielkiego, dla zakochanej najważniejsza rzecz na świecie. "
|
|
 |
'Składasz się z tego, czego mi brak... '
|
|
 |
nie ma nic gorszego niż niewykorzystana szansa, która miała zmienić nasze życie.
|
|
 |
nie chce tych 48 godzin... jeśli nie masz zamiaru spędzić ze mną całego życia.
|
|
 |
nigdy tak wyraźnie,1 jak teraz...przy tobie. nie czułam, że żyje.
|
|
 |
zdarza się, że kawałek czekolady rozwiązuje wszystkie problemy...wiesz ty jesteś właśnie takim kawałkiem.
|
|
 |
Podejdź bliżej, jeszcze bliżej. Spójrz w moje z pozoru radosne oczy - głębiej.. co widzisz? - ee... - baranie, nie widzisz, że pomimo tego wszystkiego co mi zrobiłeś: jak mnie traktowałeś i pomimo upływu tak wielu miesięcy ja nadal Cię kocham?
|
|
 |
- przepraszam. - i co? myślisz ze się teraz kurwa rozpłynę i bd ci całować stopy?
|
|
 |
30 stopni w cieniu, życie na pełnym leniu, bit w uszach, w gębie susza, powietrze ledwo co się rusza.
|
|
 |
Taki jesteś kurwa odważny?
To czemu boisz się podejść i powiedzieć,
że mnie kochasz?
|
|
|
|