 |
nie wiem co jest moim szczęściem dziś,bo im jest tego więcej, tym tracę je prędzej i nie mam nic
|
|
 |
"Ty i tak powiesz "spoko chłopak", jestem skurwielem, więc mi powiedz jak mnie możesz kochać? widzę coś w twoich oczach i to robi się przykre"
|
|
 |
siedzę znowu sama w mroku pośród czterech ścian w bloku, tylko ja i mój pokój, wokół jebany NIEPOKÓJ I STRACH
|
|
 |
zobacz jak zniszczyć człowieka może tylko puste słowo, ponoć byłeś szczęśliwy, kurwa oddałam Ci siebie, pół serducha mi zamarzło, gdzie jest drugie pół, sama nie wiem, żyłam dla Ciebie, dla Ciebie kurwa słyszysz
|
|
 |
"nigdy nie patrzysz mi w oczy, choć wciągasz mnie jak narkotyk, po tym, co mi zrobiłaś nie wiem czy mogę Ci ufać, kurwa jak mnie raniłaś, jak płakałaś, strasznie byłaś trudna, nie myśl, że jestem słaby, nie potrafisz mnie zrozumieć, przepraszam, ale muszę odejść, już tak nie umiem"
|
|
 |
słyszę jak nucisz, kiedy piszesz i ten smutek, kiedy idę, jak całujesz mnie w policzek, jak się gubisz, a ja krzyczę, ciszę przerywa gniew, ciągłe kłótnie byle o co, powiedz czy tego chcesz, wstawać z krzykiem każdą nocą, mógłbym, lecz nie wiem po co dać Ci szansę, ale boję się
|
|
 |
chciałbym Cię przytulić i nie puścić już wcale, nie chcę szukać już wrażeń, dla Ciebie chcę się zmienić,
wszystkie smutki w twej główce na uśmiech zamienić, może to docenisz, nie często się otwieram,
bardzo rzadko mówię komuś, to co Tobie mówię teraz, jak widzisz coś inaczej śmiało mi to powiedz, a postaram się tak zrobić, żeby zawsze było dobrze. nie zawsze myślę mądrze, prowadź mnie do celu, jesteś przy mnie, złość znika bez problemu, bez Ciebie jak bez tlenu oddychać nie mogę, powiem w Twoich słowach, po prostu masz coś w sobie, często nad tym myślę, czy widzisz to tak samo..
|
|
 |
to przy Tobie opada podwyższone ciśnienie :>
|
|
 |
muszę wiedzieć o czym myślisz, nawet kiedy milczysz
|
|
 |
czasem chce się wyzbyć z tego, co czuję, ale nie umiem i nie rozumiem czemu, jeśli nie chce czuć, nadal czuje, czemu mnie nie ratujesz, ręce mi się trzęsą albo przestań się gapić, albo przyjdź i zmień to i zbluzgaj mnie, jak chcesz to wykończ na śmierć, bo nienawidzę uczucia, jakim dziś jest niepewność
|
|
 |
czuję, że nie jestem sobą mimo to tego nie zmieniam, chyba potrzebuję kogoś, kto mnie od tego odciągnie, bo zbyt często alko robi mi zapieprzoną odskocznie i pomimo tego, że udaję, że jest dobrze to nerwy budzą emocje i niszczą zdrowy rozsądek
|
|
 |
ale nigdy nie dam Ci zapomnieć o mnie, choć wolałabym w pamięci Twej zostawić to, co dobre
|
|
|
|