 |
|
Chyba wolałam żyć twoimi obietnicami niż rzeczywistością .
|
|
 |
|
Cześć , nie wiem czy jeszcze pamiętasz ale obiecywałeś mi przyjaźń do końca - więc pytam się gdzie teraz jesteś ?
|
|
 |
|
Jestem pełna sprzecznych uczuć . Z jednej strony chce byś wrócił , z drugiej chce uwolnić się od ciężaru jakim jesteś dla mnie . Nie umiem zdecydować czego pragnę bardziej : czy twojej obecności , czy tego by zapomnieć co nas łączyło .
|
|
 |
|
I chce w końcu uwolnić się od Ciebie i wspomnień, które nie znaczą już nic.
|
|
 |
|
Jak można być tak naiwnym człowiekiem jak ja ? No tak tylko ja jestem wstanie wierzyć ,że jeszcze coś znaczę w twoim świecie .
|
|
 |
|
Wierzyłam Ci gdy mówiłeś ,że jestem cholernie dla Ciebie ważna , wierzyłam w każda obietnicę składaną przez Ciebie , wierzyłam ,że razem jesteśmy w stanie przetrwać wszystko ,że nic nas już nie powstrzyma , ale tylko ja jestem w stanie uwierzyć w tak perfidne kłamstwa.
|
|
 |
|
Odszedłeś doskonale wiedząc jak bardzo uzależniona jestem od Ciebie i szkoda ,że nie przewidziałeś tego jak będzie wyglądał mój odwyk.
|
|
 |
|
Czemy układasz sobie życie od nowa ? Czemu zapomniałeś o własnych obietnicach ? Czemu zapomniałeś o mnie ?
|
|
 |
|
I nigdy już nie bd tak jak było, nigdy już nie bd tą osobą co kiedyś , nigdy też nie odzyskam już Ciebie .
|
|
 |
|
33 333 - psychodeliczna liczba ale dzięki :3!
|
|
 |
|
''Jeśli zacznie do ciebie któryś z tych chłopców
Powiedz, że nie rozumiesz, bo nie jesteś z Bronxu.''
|
|
 |
|
''Jesteś tak słodka, wiesz? To twoja najgorsza wada
Bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada.''
|
|
|
|