 |
ma rację, czas nigdy nie będzie naszym przyjacielem. ucieka tak szybko, przelatuje nam przez palce zostawiając tylko ten cholerny niedosyt. zamienia minuty w sekundy, godziny w minuty, popołudnia w wieczory i wieczory w noc od tak, za pomocą magicznego pstryknięcia. nie pozwala nam do końca się sobą nacieszyć i myślę, ze nigdy nie pozwoli. a nawet jeśli, to nie ma miary czasowej, która pozwoliłaby mi nacieszyć się towarzystwem mojego szczęścia. to tak jakby przy każdym spotkaniu jego ramiona porywały mnie w niesamowitą otchłań euforii, w obłoczki miłości, gdzie drobinki szczęścia przylegają do mojej duszy, do mojego serca. to tak jakby ktoś zafundował mi najlepszy narkotyk, w najczystszej postaci, który gwarantuje niesamowity odlot z ogromnym ryzykiem przedawkowania. tak więc mój kochany miał rację, czas stał się naszym wrogiem, dawał nam siebie a jednocześnie odbierał, gdy my łaknęliśmy tylko więcej i więcej.
|
|
 |
to nie tak miało wyglądać.
|
|
 |
przestałam walczyć o nas. przepraszam,ale byłam pewna,że wszystko będzie spisane na straty,a ja zginę,wraz z rozczarowaniem.
|
|
 |
milczę,mimo,że ból nie daje mi pięknych chwil.
|
|
 |
mówią,że każdy błąd czegoś uczy,nieważne czy jest to większy,czy mniejszy. ale szczerze mówiąc,jak żyć z błędami które przekreśliły całe Twoje życie? całe plany na przyszłość? jak je sobie wybaczyć,kiedy wszystko znikło,co kochałaś? jak żyć,podnosząc się,udając,że wszystko jest piękne,a tak naprawdę każdego dnia leżysz zwinięta w kłębek,bo ból nie daje ci możliwości by normalnie żyć,by normalnie oddychać. każdy oddech boli,każda łza przypomina,jak bardzo tęsknię za tym,co odeszło przez życiowe błędy. jak sobie wybaczyć coś,czego nie potrafię? jak żyć z tym,skoro przez to wszystko co się stało nie masz siły na uśmiech,na podniesienie się,by się wzbić? powiedz mi,jak żyć kiedy każdy dzień rozpierdala Twoje serce? umiesz odpowiedzieć,choć na któreś z tych pytań,które tak bardzo mnie męczą? wiesz,co czuję kiedy patrzę na wszystko co już nie żyje,co umarło? wszystkie plany,marzenia,cele odeszły wraz z osobami przez parę błędów,drobnych jak i zarówno większych.uratuj mnie,pokaż mi jak żyć.
|
|
 |
2.no i kot, rudy, ruduśny, strasznie leniwy i strasznie uparty. wieczorami, gdy już dzieci zasną, usiądziemy na tarasie, gdzie godzinami będziemy zasypywac się wzajemnie relacjami z minionego dnia, z każdym najmniejszym szczegółem, który utkwił nam w pamięci. a gdy już rozmowa nam się znudzi, zamkniesz im usta pocałunkiem, nie jednym, nie przelotnym. rankiem w Twojej koszuli będę parzyć Ci świeżą kawę, a maleństwa budzić czułym całusem w aksamitne czółka. wspólne śniadania, wspólne kolacje, wspólne cele, wspólne marzenia. wspólne życie, które w każdej drobince bedzie przypominać sielankę. nasza miłość nigdy nas nie opuści, w każdej minucie bedziemy ją podsycać, nawet wtedy, gdy skóra pokryje się zmarszczkami a włosy siwizną. tak to właśnie widzę, tak to właśnie planuję. bo skarbie, z Tobą mogę wszystko, tylko z Tobą.
|
|
 |
1. coraz częściej zaczynam sobie wyobrażać nas za jakieś piętnaście lat, gdy przestaniemy być już gówniarzami i staniemy się w pewnym aspekcie dorośli. wyobażam sobie domek na obrzeżach miasta, obowiązkowo z dużym ogrodem. będzie w nim dużo kwiatów, będzie kolorowo, będzie pięknie. dookoła porozrzucane zabawki naszych dzieci, bliźniaków, będą plątały się pod nogami powodując moją irytacje. chłopczyk i dziewczynka. obaj słodcy, obaj kochani. dziewczynka odziedziczy po Tobie oczy. grafitowe, które w świetle zamieniają się w morski niemal odcień. chłopczyk za to dostanie po mnie dołeczki, którymi bedzie nas obdarzał przy każdym swoim uśmiechu. bedziemy je kochać, mocno i trwale. będziemy uczyć ich jak walczyć z przeciwnościami losu, jak się nie poddawać. Ty małemu dasz lekcje boksu, a ja nauczę malutką kłuskować i galopować na dobrą nogę. nie zapominajmy też o psie, obowiązkowo husky, który codzienie będzie mordowany serią uścisków ze strony brzdąców.
|
|
 |
zamknij moje usta na klucz,by nie wypowiadały,jak bardzo za tobą tęsknię i jak bardzo bez Ciebie jest mi źle.
|
|
 |
'chciałabym popełnić samobójstwo tych wspomnień,które mnie niszczą.'
|
|
 |
zatkaj moje usta,gdy powiem,że nie chcę już żyć.
|
|
 |
miłość nigdy nie mówi STOP.
|
|
 |
tak bardzo tęsknię za Twoim namiętnym pocałunkiem,za czuciem bicia Twojego serca,które biło dla mnie. tęsknię za Twoimi pięknymi oczami,za dłońmi którymi badałeś każdą moją część ciała,tęsknie za wszystkim co było związane z Tobą. nie umiem wytrwać dnia bez spłynięcia łzy. wróć,bo bez Ciebie się rozpadam.
|
|
|
|