Silna wola, silna wola, silna wola - w jej myślach brzmiało to trochę jak błagalna litania. - Och. Silna wola to pieprzona dziwka - pomyślała i patrząc mu prosto w oczy delikatnie musnęła ustami jego wargi.
oczekiwał ode Mnie czegoś więcej.chciał być częściej, wtapiać się w Moje tęczówki, dotykać rąk i dać poczucie bezpieczeństwa. chciał istnieć, jako ktoś inny niż tylko przyjaciel, wiedząc, że już nigdy nie pokocham kogoś bardziej niż Jego. [ yezoo ]