 |
- Palant, lanser, idiota, szpaner, bogaty bachor, ciula, debil, głupek, pojebany, popierdolony koleś - warknęła - Boże, jak ja Go kocham - dodała w myślach.
|
|
 |
|
-Powiedz mi coś miłego.. -Kocham Cię? -Pytasz, czy mnie kochasz? -Pytam czy mogę..
|
|
 |
Analizowała każdą wiadomość od Niego. Była w tym już doskonała.
|
|
 |
Czy On nie widzi, że mi kurwa nadal na nim zależy. Jak po chuju fest mocno.
|
|
 |
I może jestem jedną wielką porażką, ale przecież kocham Cię cholernie mocno.
|
|
 |
Tak, mogę mu wykrzyczeć, że go chcę, ale po co?
|
|
 |
Obecnie potrzebuję dużej dawki alkoholu i niekończących się rozmów z Wujkiem Mateuszem, zdecydowanie.
|
|
 |
Ja to ja, a nie żadne plotki, w które ludzie wierzą, a potem się dziwią, że jestem bardziej zajebista niż im się zdawało.
|
|
 |
Zdecydowanie mnie pojebało, ale za to wujek Mateusz jest pro ! Dobranoc.
|
|
 |
I ten mętlik w głowie, kiedy dostaję od Niego kolejną dawkę wiadomości.
|
|
 |
Jestem złamana tam, tam w środku.
|
|
 |
Gdybanie nie jest na miejscu, dobrze mówisz, ale kurwa, co by było gdybym ci powiedziała co czuje, zmieniło by to coś? Wątpię, więc słuszna uwaga.
|
|
|
|