|
Cała była tykającą,nerwową bombą;chyba czystą próżnością byłoby myśleć,że w takim stanie uda się jej zasnąć.
|
|
|
Rozumiem.Wolisz trzymać wszystkie drzwi zamknięte.
Przede mną także.Ale to Twój wybór.
|
|
|
- Nie widzę żadnego powodu,dla którego miałabym dalej żyć.
- To dlaczego to robisz?
- Dlaczego dalej żyję?
- Tak.
- Nie wiem.Może uważam,że to swego rodzaju obowiązek,także i to.Że skoro otrzymało się życie,trzeba żyć do końca.
|
|
|
Myśl to jedna rzecz,działanie druga.Może jeszcze miał wewnętrzny hamulec.Może nawet nie jeden,może miał całą siatkę hamulców mających przeciwdziałać popełnianiu takich szalonych czynów.
|
|
|
Jeśli chcesz być szczęśliwym- po prostu bądź.Nie odkładaj szczęścia na później. Nie trać czasu na spełnianie cudzych oczekiwań. Idź własną drogą.Jeśli jej znalezienie wymaga zmiany- zmieniaj.Każda chwila jest dobra , by zmienić coś w swoim życiu . Nie czekaj na idealny moment na zmiane - wybierz moment i spraw , by był idealny. Cokolwiek jest Twoją wymówką , która powstrzymuje Cie od zmiany- już czas przestać w nią wierzyć. Nie powtarzaj że zaczniej od jutra. Dzisiaj jest jutrem, o którym mówiłeś wczoraj. Zacznij teraz. Teraz.
|
|
|
trochę za bardzo boli, ale kolejny łyk alkoholu przybliża niebo.
|
|
|
Za małolata zawsze wyobrażaliśmy sobie jak to będzie gdy będziemy już dorośli, co się zmieni za te 18 lat życia i jak będzie wyglądała nasza przyszłość. Wtedy wszystko było łatwiejsze, teraz gdy w końcu nadszedł tak oczekiwany dzień, który każdy tak bardzo chce już mieć za sobą, myślimy o tym co będzie dalej mając już te 18 lat myślisz jaką drogą dalej pójdziesz, wszyscy dziś życzą mi abym wybrała tą właściwą, aby spełniły się wszyskie marzenia, do tej pory często spiepszałam swoje życie,popełniałam mnóstwo błędów, podejmowałam setki złych decycji. Dziś jako ta "dorosła" chce żeby nic się nie zmieniło, żebym dalej miała kochającego chłopaka, rodzine, która zawsze mnie wspiera i przyjaciół za ktorych wszkocze w ogień.
|
|
|
chyba nie wiesz jak to jest nie spać nocami, mając w głowie milion wspomnień.
|
|
|
|
Teraz widzę ile popełniłam błędów i jak bardzo potrafiłam ranić osobę, którą kocham. Widzę jak często odpuszczałam, bo brałam ją za pewnik i sądziłam,że zniesie wszystko, bo taki jest jej obowiązek. Kurczę się w sobie, kiedy myślę jak często mogłam naprawiać, a wolałam niszczyć, wybierając kłótnie, pretensje i wieczne fochy. Nie do końca umiałam wyrażać własną miłość, sądząc, że wtedy będę tak cholernie słaba i żałosna, a nigdy nie chciałam taka być. Bałam się kochać otwarcie, bo kiedy coś ukrywamy to potem mniej boli, bo łatwiej się udaję. Nigdy nie powiedziałam mu tego wszystkiego co chciałam, zawsze gdzieś tam w środku się cofałam, bo łatwiej było się obrazić niż przyznać, że sobie nie radzę. Łatwiej było zgrywać obojętność, niż otworzyć mu całe serce. To już nic nie zmieni, nas już nie ma, ale kocham Cię, naprawdę. Przepraszam,że dopiero teraz./esperer
|
|
|
|
Mnie się nie da kochać. Na początku, oczywiście niektórzy próbują. Mydlą oczy, że jestem ważna, że jedyna i taka wyjątkowa. Dają nadzieję i twierdzą, że nigdy nikogo tak jak mnie, że właśnie na mnie czekali całe swoje życie. Stawiam z nimi znowu te same pierwsze kroki, znowu te same złudzenia i kiedy czuję się już pewnie na nogach, oni odchodzą. Znowu kłamią w oczy, że znajdę lepszego, że to chodzi o nich, że zasługuję na wszystko co dobre, że jestem dla nich za wspaniała. I znowu jestem sama, z drżącą wargą i łzami w oczach. Nie ma nikogo kto mógłby mnie pokochać tak naprawdę, na zawsze, na dobre i na złe. Zawsze kochają na chwilę, a tylko ja kocham na wieczność./esperer
|
|
|
Kiedy już zaczniesz rozumieć i naprawdę panować nad swoimi myślami i uczuciami, sam ujrzysz, jak tworzysz swą rzeczywistość. Na tym polega Twoja wolność, w tym tkwi cała Twoja moc.
|
|
|
Kobiety żyją we własnym świecie, który właściwie nigdy nie istniał i istnieć nie może. Jest na to o wiele za piękny, a gdyby można taki świat zbudować, rozleciałby się przed zachodem słońca
|
|
|
|