 |
i znowu myśleć szukać szczęścia nocą
|
|
 |
choroba. coś na 'm'. najpierw odczuwasz lekkie trzepotanie w żołądku, potem organizm odmawia snu, mózg zaczyna funkcjonować z zacięciami. na koniec atakuje serce. kiedy zaproponowali mi leki, odmówiłam. posyłając Mu uśmiech, wiedziałam, że chcę to pogłębiać, chcę się w tym zatracać, chcę na to oszaleć. i mogę na to umrzeć.
|
|
 |
znajomy usiadł tuż obok zaczynając nawijkę. - słuchaj, bez ściem. odpowiadasz szczerze na pytania, zrozumiano? - skinęłam jedynie głową, wytężając słuch. - nie skończyło się zwykłym pożegnaniem? - rzucił na początek. - nie. - burknęłam zaciskając dłonie. - i po chuju nie wiem co zrobić. - dodałam, na co uśmiechnął się tylko, dając do zrozumienia, że zamierza dobić mnie jeszcze bardziej. - co czujesz? - wzruszyłam ramionami. nachylił się do mojego ucha. ostatni wydech, ostatnie słowa. - zależy Mu. cholernie Mu zależy.
|
|
 |
Desperate, I will crawl. Waiting for so long. No love, there is no love. /Breaking Benjamin
|
|
 |
znowu. znowu schodzę po cztery schodki w dół, znowu śpiewam pod prysznicem, znowu nie mogę zasnąć wieczorem bez kakao, godzinnego wpatrywania się w księżyc i głębszych rozkmin. znowu myśli rozsadzają mi głowę. znowu moje serce oszalało.
|
|
 |
przepraszam, że pojawiłam się nie w porę. wkroczyłam do życia, które już skrupulatnie próbowałaś ułożyć. stanęłam gdzieś między Tobą, a Nim, nie pozwalając się wyminąć. starałaś się, jasne - problem w tym, że ja w porę zarezerwowałam sobie Jego usta.
|
|
 |
"Uczeń na lekcji zjada ozdoby choinkowe" = czyli nie ma to, jak wejście kumpla na niemiecki, zgarnięcie pierwszego lepszego piernika z choinki i wpierdalanie go, mistrz.
|
|
 |
za każdy dzień , za piękny sen , nawet za łzy , za to co mam , że nadal trwam , dziękuję dziś ..
|
|
 |
Pamiętaj każde wypowiedziane słowo musi być przemyślane, ponieważ słowa zadają największy ból../czaarnulkaaa
|
|
 |
Czasami zastanawiam czego tak naprawdę ode mnie oczekujesz.? i dochodzę do wniosku że tu chodzi tylko o pożądanie siebie na wzajem, Głupi układ z którego nie możemy się wycofać.Nie to nie jest żadna miłość, to poprstu przyzwyczajenie się do siebie, poczucie że mamy się do kogo prztulić, pocałować.Świadomość że nie odtrącimy się. Bezpieczeństo.. Ale to wszytko minie, jeszcze może nie teraz ale za rok lub dwa nawet nie będziemy pamiętać swoich imion../czaarnulkaaa
|
|
 |
Przyjaciel- osóba kóra może zranić Cię jednym słowem wywołując przy tym ból gorszy niż opinie wrogów./czaarnulkaaa
|
|
|
|