 |
za późno było by wyciągać wnioski.
|
|
 |
Łapię się za głowę, widząc hiphopowców, którzy zamienili znak HWDP na JP, gdyż mieli problemy z ortografią. Ukrywam twarz w dłoniach, gdy widzę małżeństwa które we wspólnym życiu łączą tylko rachunki. Opuszczam ręce, patrząc na tapeciary, które kilogramem tuszu i spódniczką mini chcą zrekompensować sobie brak inteligencji. Kręcę głową z niedowierzaniem, gdy czuję, że życie staje się autem bez hamulców, którego paliwem jest forsa. Chce mi się krzyczeć, gdy widzę morderców i gwałcicieli, strajkujących w więzieniach z powodu złego wyżywienia. Walę pięścią w ścianę, gdy słyszę od kłamliwych ludzi, mówiących, że jestem ich ,,ziomkiem". Odwracam wzrok, patrząc na ludzi umierających, którzy w ostatnim oddechu zdołali wycharczeć, że zmarnowali sobie życie. Kulę się ze strachu, gdy sobie uświadomię, że jest we mnie choć cząstka wyżej wymienionych ludzi.
|
|
 |
to jej intryga, widzi konsekwencje, ale po niej to spływa.
|
|
 |
w snach widzę diabła, który zazdrości tego, jak doskonale potrafię kusić.
|
|
 |
jest ciężko, przyznam, czasem nie daję rady, mam te wady, kocham choć mam obawy, ale to daje tchu w płuca i w serce odwagi.
|
|
 |
mam w sobie coś co sprawia, że mi nigdy nie odmawiasz.
|
|
 |
nie ma dla Ciebie nic poza sobą. nie mam dwóch twarzy nie jestem tobą !
|
|
 |
pieprzyć wszystko i bawić się w szczęście.
|
|
 |
tak, mogłabym spierdolić Ci życie. ale osobiście uważam że sam robisz to lepiej.
|
|
 |
dziś widzisz skutki ale nie kojarzysz przyczyn.
|
|
 |
tak, jestem zła, nie analizuję swoich potknięć, potrafię być wredna, nie uczę się na błędach, często przeklinam, lubię się bawić, nie przejmuję się jutrem, ani plotkami. gdy ktoś mnie wkurzy, nie wyobrażam sobie nie zemścić się. jestem pierdolonym leniem, rzadko zdarza się, że sama biorę się do roboty. nie lubię też sprzątać, i nie biorę sobie do serca słów krytyki od bezwartościowych dla mnie osób. często śmieję się z ludzi, miewam ataki złości, a do tego jestem bezczelna. i co? żal Ci dupe ściska?
|
|
 |
mamy swoją wartość nieliczoną w drogich metkach, dla nas każda przegrana to wygranej przedsmak.
|
|
|
|