głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika shoutsilence

Może w zły sposób próbowałam nauczyć Go miłości.    napisana

napisana dodano: 27 marca 2013

Może w zły sposób próbowałam nauczyć Go miłości. / napisana

Staram się nie czekać na wiadomość od Niego. Staram się nie odblokowywać  co pięć minut telefonu ze złudną nadzieją  że jednak jest tam ten cholerny sms. Nie kładę telefonu pod ręką  nie zrywam się na każdy jego dźwięk jak oparzona. Staram się być opanowana. Jednak gdy już sprawdzę skrzynkę  która kolejny raz nie pokazuje  że mam tam wiadomość od Niego  rozpadam się na kawałki. Znów przerażona i tak mocno zagubiona próbuję znaleźć wytłumaczenie dlaczego kolejny dzień z rzędu do mnie nie pisze.    napisana

napisana dodano: 27 marca 2013

Staram się nie czekać na wiadomość od Niego. Staram się nie odblokowywać, co pięć minut telefonu ze złudną nadzieją, że jednak jest tam ten cholerny sms. Nie kładę telefonu pod ręką, nie zrywam się na każdy jego dźwięk jak oparzona. Staram się być opanowana. Jednak gdy już sprawdzę skrzynkę, która kolejny raz nie pokazuje, że mam tam wiadomość od Niego, rozpadam się na kawałki. Znów przerażona i tak mocno zagubiona próbuję znaleźć wytłumaczenie dlaczego kolejny dzień z rzędu do mnie nie pisze. / napisana

Widzisz  wróciłaś do punktu z przed kilku miesięcy. Chociaż nie  teraz jest jeszcze gorzej. Teraz dodatkowo masz złamane serce  tęsknotę i niespełnione marzenia. Masz ogromne cierpienie i ból  a wtedy.. Wtedy potrafiłaś cieszyć się każdym dniem. Pomimo tego  że też byłaś sama potrafiłaś czerpać z życia jak najwięcej. I nie mów  że nie byłaś szczęśliwa  bo byłaś. Może nie tak bardzo jak z nim  ale odczuwałaś radość. Teraz po tej radości nie pozostał nawet najmniejszy cień. Wyprana z uczuć i emocji  to chyba najlepsze stwierdzenie.    napisana

napisana dodano: 25 marca 2013

Widzisz, wróciłaś do punktu z przed kilku miesięcy. Chociaż nie, teraz jest jeszcze gorzej. Teraz dodatkowo masz złamane serce, tęsknotę i niespełnione marzenia. Masz ogromne cierpienie i ból, a wtedy.. Wtedy potrafiłaś cieszyć się każdym dniem. Pomimo tego, że też byłaś sama potrafiłaś czerpać z życia jak najwięcej. I nie mów, że nie byłaś szczęśliwa, bo byłaś. Może nie tak bardzo jak z nim, ale odczuwałaś radość. Teraz po tej radości nie pozostał nawet najmniejszy cień. Wyprana z uczuć i emocji, to chyba najlepsze stwierdzenie. / napisana

http:  www.youtube.com watch?v=ieJnJ0QXWc0 wszystko na temat

briefly dodano: 25 marca 2013

I co z tego  że się upijamy i imprezujemy do upadłego? Co z tego  że często mamy urwany film? Co z tego  że w portfelu obok hajsu na ziele  nosimy przepaloną lufkę? Co z tego  że jesteśmy tak kurewsko zepsuci? Co z tego? Jesteśmy młodzi  wolni i mamy tak cholernie porysowane serca. esperer

briefly dodano: 25 marca 2013

I co z tego, że się upijamy i imprezujemy do upadłego? Co z tego, że często mamy urwany film? Co z tego, że w portfelu obok hajsu na ziele, nosimy przepaloną lufkę? Co z tego, że jesteśmy tak kurewsko zepsuci? Co z tego? Jesteśmy młodzi, wolni i mamy tak cholernie porysowane serca./esperer
Autor cytatu: esperer

nie mów mi takich rzeczy. nie widzisz  że jestem szczęśliwa? na prawdę. po raz pierwszy mój uśmiech jest szczery. wiem  że mnie zrani. prędzej czy później  na pewno to zrobi. ale nie dbam o to  bo to właśnie on jest moją definicją szczęścia. to dla niego rankiem znajduję w sobie siłę aby wstać z łóżka. z każdym kolejnym dniem chcę go coraz więcej i więcej. nawet jeśli miałoby to być tylko na chwilę. nawet jeśli to nic dla niego nie znaczy. chcę tego. nie jest idealny  ale ty i ja także. wierzę  że wszystko ma swoje określone miejsce  nic nie dzieje się bez powodu. i wierzę  że on także musi odegrać w moim życiu swoją rolę. kiedyś odejdzie  na pewno  ale póki co chcę się nim nacieszyć. nie musisz mi robić kazań i wymuszać zakończenie tej relacji mówiąc  boję się o ciebie . nie zmienię zdania. i jutro także się z nim spotkam i w każdy kolejny dzień  tak długo jak tylko będę mogła.

briefly dodano: 25 marca 2013

nie mów mi takich rzeczy. nie widzisz, że jestem szczęśliwa? na prawdę. po raz pierwszy mój uśmiech jest szczery. wiem, że mnie zrani. prędzej czy później, na pewno to zrobi. ale nie dbam o to, bo to właśnie on jest moją definicją szczęścia. to dla niego rankiem znajduję w sobie siłę aby wstać z łóżka. z każdym kolejnym dniem chcę go coraz więcej i więcej. nawet jeśli miałoby to być tylko na chwilę. nawet jeśli to nic dla niego nie znaczy. chcę tego. nie jest idealny, ale ty i ja także. wierzę, że wszystko ma swoje określone miejsce, nic nie dzieje się bez powodu. i wierzę, że on także musi odegrać w moim życiu swoją rolę. kiedyś odejdzie, na pewno, ale póki co chcę się nim nacieszyć. nie musisz mi robić kazań i wymuszać zakończenie tej relacji mówiąc "boję się o ciebie". nie zmienię zdania. i jutro także się z nim spotkam i w każdy kolejny dzień, tak długo jak tylko będę mogła.

W tym jesteśmy najlepsi  pakujemy się w bezsensowne związki  których potem nie jesteśmy w stanie skończyć  zbyt przyzwyczajeni jesteśmy  ale to nie miłość  to niemiłość  przecież doskonale zdajemy sobie z tego sprawę.

niecalkiemludzka dodano: 25 marca 2013

W tym jesteśmy najlepsi, pakujemy się w bezsensowne związki, których potem nie jesteśmy w stanie skończyć, zbyt przyzwyczajeni jesteśmy, ale to nie miłość, to niemiłość, przecież doskonale zdajemy sobie z tego sprawę.

I chociaż na chwilę próbuję sobie wmówić  że to nie Jego potrzebuje tylko tej czułości i bezpieczeństwa  które może dać mi przecież każdy facet. Próbuję sama przed sobą udowodnić sobie  że jestem tak cholernie silna  że nie będę o Nim myśleć. Jednak coś idzie nie tak  bo przed snem duszę się od łez i wiem  że Jego nikt mi nie zastąpi.    napisana

napisana dodano: 25 marca 2013

I chociaż na chwilę próbuję sobie wmówić, że to nie Jego potrzebuje tylko tej czułości i bezpieczeństwa, które może dać mi przecież każdy facet. Próbuję sama przed sobą udowodnić sobie, że jestem tak cholernie silna, że nie będę o Nim myśleć. Jednak coś idzie nie tak, bo przed snem duszę się od łez i wiem, że Jego nikt mi nie zastąpi. / napisana

Od kłótni do kłótni. Od powrotu do powrotu. I od kochanka do kochanka. I od czerni do czerwieni. Nie ma dla mnie teraz zbawienia  przestrzeni wśród chmur. I widzę  że zmierzam w dół  ale nic nie szkodzi. Nie szkodzi    Florence and The Machine

briefly dodano: 24 marca 2013

Od kłótni do kłótni. Od powrotu do powrotu. I od kochanka do kochanka. I od czerni do czerwieni. Nie ma dla mnie teraz zbawienia, przestrzeni wśród chmur. I widzę, że zmierzam w dół, ale nic nie szkodzi. Nie szkodzi / Florence and The Machine

przez ten jeden dzień byliśmy tylko my dwoje. wszystko inne przestało mieć znaczenie  czas stanął  a cały świat mieścił się w czterech ścianach jego pokoju. cały dzień  razem. oderwać nas od siebie była jedynie potrzeba zjedzenia czegoś  ale nawet przy robieniu naleśników nie mogliśmy się od siebie oderwać. nawet nie zjedliśmy do końca  zostawiając połowę jedzenia na talerzu. pragnęliśmy się  można było to wyczuć w powietrzu. tylko on. tylko ja. tylko my. my.

briefly dodano: 24 marca 2013

przez ten jeden dzień byliśmy tylko my dwoje. wszystko inne przestało mieć znaczenie, czas stanął, a cały świat mieścił się w czterech ścianach jego pokoju. cały dzień, razem. oderwać nas od siebie była jedynie potrzeba zjedzenia czegoś, ale nawet przy robieniu naleśników nie mogliśmy się od siebie oderwać. nawet nie zjedliśmy do końca, zostawiając połowę jedzenia na talerzu. pragnęliśmy się, można było to wyczuć w powietrzu. tylko on. tylko ja. tylko my. my.

nie lubię gdy to robi. po raz kolejny coś we mnie pękło  ale tym razem nie mogłam już powstrzymywać się od płaczu. skuliłam się na róg łóżka  z całych sił zakrywając twarz w poduszce. starał się mnie zmusić do odwrócenia. uporczywie kusił słodkimi słówkami szeptanymi do ucha  przerywanymi najdelikatniejszymi pocałunkami. w końcu odwróciłam się  prosząc aby mnie przytulił. nie wiedząc o co chodzi  grzecznie spełnił prośbę. wiedziałam już  że w końcu muszę mu to wytłumaczyć. musi wiedzieć dlaczego tak się zachowuję i sam co może zrobić. był wściekły na każdego chłopaka  z którym mnie coś łączyło  w szczególności na swojego poprzednika. i chyba nie spodziewał się tego co usłyszał. nie jestem do końca pewna czy dobrze zrobiłam mówiąc mu to wszystko  ale dzięki jego słowom po raz pierwszy poczułam  że być może na prawdę nie jestem aż taka zła. nie wiem. jedyne co wiem na pewno  to to że całkowicie się w nim zadurzyłam. kocham tego  sadomasochistycznie erotycznego  idiotę.

briefly dodano: 24 marca 2013

nie lubię gdy to robi. po raz kolejny coś we mnie pękło, ale tym razem nie mogłam już powstrzymywać się od płaczu. skuliłam się na róg łóżka, z całych sił zakrywając twarz w poduszce. starał się mnie zmusić do odwrócenia. uporczywie kusił słodkimi słówkami szeptanymi do ucha, przerywanymi najdelikatniejszymi pocałunkami. w końcu odwróciłam się, prosząc aby mnie przytulił. nie wiedząc o co chodzi, grzecznie spełnił prośbę. wiedziałam już, że w końcu muszę mu to wytłumaczyć. musi wiedzieć dlaczego tak się zachowuję i sam co może zrobić. był wściekły na każdego chłopaka, z którym mnie coś łączyło, w szczególności na swojego poprzednika. i chyba nie spodziewał się tego co usłyszał. nie jestem do końca pewna czy dobrze zrobiłam mówiąc mu to wszystko, ale dzięki jego słowom po raz pierwszy poczułam, że być może na prawdę nie jestem aż taka zła. nie wiem. jedyne co wiem na pewno, to to że całkowicie się w nim zadurzyłam. kocham tego "sadomasochistycznie-erotycznego" idiotę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć