 |
wstała otwierając na oścież okno, wzięła do ręki kubek już zimnej kawy zrobionej koło 2 w nocy. zapaliła papierosa, dusząc się w głębi swoimi emocjami. zapatrzyła się w przechodzącą zakochaną parę . na ogół pewnie by poszła w żałosny płacz i siedziała cały dzień zamknięta w pokoju. wypuściła powoli dym nikotynowy i pełna dumy powiedziała sobie : 'dość mała. wystarczy' .
|
|
 |
w jej zapłakanych oczach wygasała już nawet ta wyimaginowana tląca się ostatkiem sił nadzieja.
|
|
 |
- widzisz? - śnieg? widzę. - teraz jest piękny i biały, prawda? a za kilka dni będzie brudy. aż w końcu całkiem stopnieje. - taka już kolej rzeczy. - właśnie. dlatego nie chcę się zakochać.
|
|
 |
Bańką mydlaną można nazwać dzisiejszą rzeczywistość, bo nigdy nie znamy momentu, kiedy przestanie istnieć - po prostu pęknie
|
|
 |
Gdy widzę zakochaną parę, tak strasznie zazdroszczę im szczęścia .. jednak po chwili, przychodzą inne myśli i zastanawiam, się jak, kiedy i w jaki sposób on ją zrani, oraz jak bardzo ona będzie cierpieć. - dzięki temu dochodzę do wniosku, że lepiej być nieszczęśliwie samą, niż szczęśliwie z kimś.
|
|
 |
- może wcale nie jest lepiej niż ostatnio? może tylko tak sobie wmawiasz i wcale nic , a nic się nie zmieniło? po prostu, jakby Ci to powiedzieć.. przyzwyczaiłeś się do tego i wcale nie czujesz różnicy.
|
|
 |
Popiłam łyk herbaty i poczułam jej zapach. bo są zapachy zwycięstwa, triumfu, porażki.. zapachy namiętne jak paryski romans, nowoczesne niczym drapacze chmur w Nowym Jorku albo kojące jak filiżanka japońskiej herbaty. i zapach przeraźliwego bólu.
|
|
 |
- Pobawimy się w Boba Budowniczego?
- i co chcesz zbudować ?
- naszą miłość
|
|
 |
Zabawa jest wtedy, kiedy wypijesz za dużo i idziesz środkiem autostrady, nie myśląc o śmierci tylko śmiejąc się, że on ma inną.
|
|
 |
Zazdrość. Uczucie, które tak dawno nie gościło w jej sercu, dzisiaj uderzyło z zadziwiającą siłą.
|
|
 |
Obiecałam nie płakać? - Lecz łzy same napływają do oczu.
|
|
 |
- Przecież nie mogę tak po prostu iść do niego i powiedzieć mu, że go kocham
- Dlaczego?
- bo wyjdę na idiotkę i głupią
- Ty już jesteś głupia, bo się w nim zakochałaś
|
|
|
|