 |
Miałeś być przy mnie zawsze i jesteś, jesteś cały czas, w każdej minucie, kiedy tylko tego potrzebuje. Miałeś przytulać, i przytulasz. Najmocniej i najczulej. Miałeś wywoływać uśmiech na twarzy, i wywołujesz każdego dnia. Małym gestem - tym, że jesteś. Miałeś wspierać. Wspierasz jak nikt inny. Miałeś sprawić bym czuła się bezpiecznie. Czuje się przy Tobie bezpieczniej niż kiedykolwiek. Miałeś dawać mi szczęście, dajesz mi go aż za wiele. Miałeś sprawić bym czuła się najlepszą kobietą na świecie - sprawiasz, że czuje się jeszcze lepiej. Miałeś o mnie dbać - dbasz, nawet za bardzo. Miałeś się o mnie troszczyć - troszczysz się jak rodzice, momentami nawet bardziej. Miałeś wybaczać, wybaczyłeś aż za wiele. Miałeś kochać. Kochasz bardzo mocno, mocniej, najmocniej. Dotrzymałeś każdej z dotrzymanych obietnic. Jestem już cała Twoja. / ifall
|
|
 |
Nie da się określić miar kochania, schematów, następstw postępowania. Unikaty, każda miłość po kolei. Nieważne jak, ani trochę, nieważne jakimi słowami. Liczą się te gesty i to osobliwe odczucie gdzieś w środku. Kochamy się, na ten swój pojebany sposób, ale kochamy się, wbrew oczekiwaniom i zasadom, słabo widząc świat poza sobą, uznając się za największy priorytet nawzajem, nie planując wspólnej przyszłości, bo nie mamy pojęcia o jutrze, ale ze świadomością, że tylko śmierć może nas rozdzielić. / definicjamilosci
|
|
 |
Dajcie mi kurwa spokój. Wcale Was już nie potrzebuję, po prostu się odpierdolcie i pozwólcie niszczyć w samotności./esperer
|
|
 |
Troszczę się o najbliższych, oddaję im wszystko co we mnie najlepsze. Jestem dla nich wsparciem w trudnych chwilach i sama tak często ukrywałam ból, bo wiedziałam, że ktoś czuję większy. Tak cholernie się starałam, a w momencie kiedy sama potrzebuję tego samego to nie ma nikogo kto by mnie przytulił, wysłuchał i po prostu był. Kurewsko przykre./esperer
|
|
 |
A potem zauważyłam, że pomimo moich osobistych tragedii świat kręci się dalej, a ludzie okazują się być bardziej skurwieni niż uważałam na początku./esperer
|
|
 |
Czasami myślę, że to już nie ma sensu, a potem zostaję sama w łóżku i w sumie to lubię kiedy jesteś./esperer
|
|
 |
wybacz, że tak często spuszczam wzrok, ale każde spojrzenie w Twoje oczy jest nowym powodem by Cię kochać.
|
|
 |
każdy zasługuje na swoje osobiste ramiona, w których oddychałoby się najlepiej.
|
|
 |
mój problem polega na tym, że nie umiem się z Tobą do końca pożegnać. mogę powiedzieć 'żegnaj' ale nie otworzę drzwi. nawet gdybyś mnie przez nie wypchnął, na pewno stawiałabym opór.
|
|
 |
jeżeli znów da Ci posmakować szczęścia, przeczekaj. ono przejdzie.
|
|
 |
za świadomość czy jeszcze o mnie myślisz, oddam tyle co za samego Ciebie.
|
|
 |
i nie istotne czy minął tydzień, miesiąc czy rok. ja i tak za każdym razem kiedy usłyszę telefon będę brała go do dłoni z zamkniętymi oczyma i powoli podnosząc powieki modliła się o Twoje imię na wyświetlaczu.
|
|
|
|