 |
Może nadszedł ten moment, aby usiąść naprzeciwko siebie i przeprosić za wszystko?
|
|
 |
Nie masz mózgu, to chociaż dziewictwo sobie zostaw .
|
|
 |
Ani dzień dobry, ani spierdalaj,czyste chamstwo, bez sztucznych barwników.
|
|
 |
Większość dziewczyn ma w sobie ciepłe serce dla frajera, który jej nie chce i sukowaty charakter dla chłopaka, który ją kocha.
|
|
 |
To jest szalony letni zawrót głowy więc zacznij szukać dziś swojej przygody. ♥
|
|
 |
Gdyby po ziemi stąpały same ideały...
|
|
 |
Powiedz mi w twarz, zjebałam ?
|
|
 |
I jestem załamana ponieważ, ona nie chcę tego co jest moim całym życiem, i nie umiem przestać, nie umiem chcieć przestać, nienawidzę siebie za to kim się stałam i nienawidzę, że pozwoliliście bym się taka stała, nie wyglądam dobrze, nie wyglądam nawet źle, jestem popieprzona i nie wiem jak sobie z tym poradzić, a wy się oddalacie i odchodzicie, każdy po kolei, nie mogę się nawet ruszyć, nie mogę nic zrobić, zapomniałam co było tym czego chciałam, czego chciałabym teraz.
|
|
 |
2 cz... Prosisz żeby znów On mógł Cię pokochać.
Nie możesz zapomnieć. Mijają, tygodnie, miesiące. Mija rok.
Wciąż go kochasz. Wiesz, że to niemożliwe, ale czekasz na Jego powrót. Był najlepszym co Cię w życiu spotkało. Ale on jest szczęśliwy z kimś innym. Dla Niego jesteś nikim. Wyobrażasz sobie stracić kogoś, z kim byłaś na codzień? Kogoś kto nauczył Cię kochać? Ja Go straciłam. A Ty spójrz na Niego i zastanów się czy wyobrażasz sobie życie bez Niego. Nie rań Go jeśli naprawdę go kochasz, bo być może jest najlpeszym co Cię w życiu spotkało. Nie psuj tego za co oddałabyś wszystko, bo wystarczy chwila by to wszystko stracić.
|
|
 |
1 cz... Wyobraź sobie, że jesteś z kimś kogo bardzo kochasz. On kocha Ciebie i tworzycie najpiękniejszą parę. Jesteś szczęśliwa jak nigdy.
Chcesz żeby to trwało wiecznie, chcesz zatrzymać czas gdy mówi, że Cię kocha. Na nic byś tego nie zamieniła. Z każdym dniem kochasz go coraz bardziej i nie martwisz się o jutro gdy wiesz, że obudzisz się obok Niego. On jest zawsze. Ociera Ci łzy i płacze razem z Tobą. Gdyby mógł rzuciłby wszystko by być przy Tobie. A Ty go nie doceniasz. Szukasz pretekstu do kłótni. Wyzywasz Go, nie szanujesz. Odchodzisz, ale zawsze wracasz. Wyobraź sobie, że z dnia na dzień On przestaje Cię kochać. To już nie to samo. Nie budzi Cię pocałunkiem, nie mówi na Dobranoc, że Cię kocha, nie przytula Cię gdy widzi, że coś Cię gnębi.
Wyobraź sobie, że On tak nagle odchodzi. Tak, ten bez którego sobie życia nie wyobrażałaś. Po prostu znika bez słowa. Wyobraź sobie, że masz go już nigdy nie zobaczyć. Krzyczysz, płaczesz, prosisz Boga o pomoc.
|
|
 |
Jak tylko pomyślę, jak banalne błędy popełniłam, jak prosto mogłabym mieć Ciebie, a to spieprzyłam, to łzy napływają mi do oczu. - tak, jestem pojebana. Zjebałam szansę na największe szczęście jakie mogło mnie spotkać.
|
|
 |
''ale...'' nie dokończyła, bo przerwał jej już na początku zdania. ''nie ma żadnego ale. nie ma już nic. nie ma Nas. nie ma mnie. nie ma Ciebie.'' powiedział, łapiąc się za głowę. usiadła na podłodze, opierając się o meble i zalewając łzami. spojrzał na Nią, ostatni raz i wydukał z siebie.. ''zawsze będziesz w mojej pamięci. będziesz tą jedyną istotą, która będzie zaprzątać mi myśli, kocham Cię.'' a następnie wyszedł. Ryczała jak dziecko. nie potrafiła się podnieść, biec za nim... nie potrafiła już żyć. To ją zabiło.
|
|
|
|