głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika shiiinee

wydawało mi się  że moje największe wyzwanie w życiu było tym które mi postawiłeś  kiedy musiałam cię zwyczajnie zdobyć  żeby cię zwyczajnie mieć. jednak byłam omylna bo moim największym życiowym wyzwaniem  również postawionym przez ciebie było to  kiedy kazałeś mi być zwyczajnie szczęśliwą. zwyczajnie bez twojej obecności.

abstracion dodano: 5 listopada 2012

wydawało mi się, że moje największe wyzwanie w życiu było tym które mi postawiłeś, kiedy musiałam cię zwyczajnie zdobyć, żeby cię zwyczajnie mieć. jednak byłam omylna bo moim największym życiowym wyzwaniem, również postawionym przez ciebie było to, kiedy kazałeś mi być zwyczajnie szczęśliwą. zwyczajnie bez twojej obecności.

 cz.1 ze stoickim pokojem weszła do budki telefonicznej. z taką samą równowagą przeładowała magazynek  wykręcając numer do niego. jak oszalała frustratka poinformowała go gdzie się znajduję  nie prosząc  swoim oszalałym tonem   rozkazując mu się pojawić w tym miejscu. zdezorientowany i przerażony  nie jej zachowaniem  nie telefonem  samą nią jak najszybciej mógł chciał zjawić się dokładnie w tej samej budce. kiedy znalazł się po drugiej ulicy tuż naprzeciwko niej  ona nadal w niej stała. ujrzawszy go  podniosła broń i przyłożyła ją do skroni przyciskając na tyle mocno  że aż jęknęła z bólu. podbiegł do budki. jednak ona trzymała drzwi od wewnątrz.   otwieraj!   krzyczał zdesperowany  uderzając w szklaną szybę która dzieliła ich jak dotąd jego nieokreślone  niezdecydowane uczucia. destrukcyjnie się wykręcając pocałowała szybę i bezwstydnie puściła mu oczko ze wzrokiem zepsutej wariatki. zniesmaczony  przestał podejmowania próby otwarcia drzwi uznając ją za oszalałą.

abstracion dodano: 5 listopada 2012

[cz.1]ze stoickim pokojem weszła do budki telefonicznej. z taką samą równowagą przeładowała magazynek, wykręcając numer do niego. jak oszalała frustratka poinformowała go gdzie się znajduję, nie prosząc, swoim oszalałym tonem - rozkazując mu się pojawić w tym miejscu. zdezorientowany i przerażony, nie jej zachowaniem, nie telefonem, samą nią jak najszybciej mógł chciał zjawić się dokładnie w tej samej budce. kiedy znalazł się po drugiej ulicy tuż naprzeciwko niej, ona nadal w niej stała. ujrzawszy go, podniosła broń i przyłożyła ją do skroni przyciskając na tyle mocno, że aż jęknęła z bólu. podbiegł do budki. jednak ona trzymała drzwi od wewnątrz. - otwieraj! - krzyczał zdesperowany, uderzając w szklaną szybę która dzieliła ich jak dotąd jego nieokreślone, niezdecydowane uczucia. destrukcyjnie się wykręcając pocałowała szybę i bezwstydnie puściła mu oczko ze wzrokiem zepsutej wariatki. zniesmaczony, przestał podejmowania próby otwarcia drzwi uznając ją za oszalałą.

 cz.2 oparła się o telefon. odsunął się  a wtedy ona wymierzyła broń w sam środek swojej głowy. strzeliła. krew roztrysła się po każdej z czterech szyb budki  a ona usunęła się na jednej z nich. upadł. klęcząc przejechał dłonią po jednej z czerwonych ścian po której krew spływała w zwolnionym tempie  o zabarwieniu identycznym jak jej ulubione czerwone wino.

abstracion dodano: 5 listopada 2012

[cz.2]oparła się o telefon. odsunął się, a wtedy ona wymierzyła broń w sam środek swojej głowy. strzeliła. krew roztrysła się po każdej z czterech szyb budki, a ona usunęła się na jednej z nich. upadł. klęcząc przejechał dłonią po jednej z czerwonych ścian po której krew spływała w zwolnionym tempie, o zabarwieniu identycznym jak jej ulubione czerwone wino.

broń mnie Boże przed samą sobą  bo kurwa będzie ciężko.

niekoffana dodano: 5 listopada 2012

broń mnie Boże przed samą sobą, bo kurwa będzie ciężko.

ostatnio strasznie wkurwia mnie to jaka jestem.

niekoffana dodano: 5 listopada 2012

ostatnio strasznie wkurwia mnie to jaka jestem.

a ona będzie dla niego raz zła  a raz dobra  raz będzie mu siebie dawać  a raz odbierać  żeby zgłupiał do reszty  żeby nigdy  w żadnej chwili nie wiedział  czego po niej może się spodziewać.

niekoffana dodano: 5 listopada 2012

a ona będzie dla niego raz zła, a raz dobra, raz będzie mu siebie dawać, a raz odbierać, żeby zgłupiał do reszty, żeby nigdy, w żadnej chwili nie wiedział, czego po niej może się spodziewać.

do łóżka mam bardzo blisko i obawiam się  że mogę mu ulec  bo w kontaktach z moim łóżkiem jestem bardzo mało asertywna i kompletnie nie potrafię mu odmawiać.

niekoffana dodano: 5 listopada 2012

do łóżka mam bardzo blisko i obawiam się, że mogę mu ulec, bo w kontaktach z moim łóżkiem jestem bardzo mało asertywna i kompletnie nie potrafię mu odmawiać.

A On ? On jest dla mnie wszystkim. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Tak  to ten jedyny  najukochańszy  najwspanialszy... mój! ♥

niekoffana dodano: 5 listopada 2012

A On ? On jest dla mnie wszystkim. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Tak, to ten jedyny, najukochańszy, najwspanialszy... mój! ♥

daj mi tą pewność  że to wszystko jest tego warte.

niekoffana dodano: 5 listopada 2012

daj mi tą pewność, że to wszystko jest tego warte.

dałbyś radę obiecać  że zawsze będziesz mój?

niekoffana dodano: 5 listopada 2012

dałbyś radę obiecać, że zawsze będziesz mój?

chciałabym móc spytana „czy to już na zawsze?” uśmiechnąć się i bez zwątpienia kiwnąć głową twierdząco.

niekoffana dodano: 5 listopada 2012

chciałabym móc spytana „czy to już na zawsze?” uśmiechnąć się i bez zwątpienia kiwnąć głową twierdząco.

źle jest.  później jest chwilowo dobrze.  ale potem i tak wszystko się pierdoli.

niekoffana dodano: 4 listopada 2012

źle jest. później jest chwilowo dobrze. ale potem i tak wszystko się pierdoli.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć