 |
Fałszywy przyjaciel to oksymoron, co drugi szuja,
kawał kurwy, reszta chuja.. / Pih
|
|
 |
Nawet o tym nie myśl, wiem, że się nie poddasz. / Pih
|
|
 |
Pamiętam was razem, nierozłączni, całość,
fantomowy ból, to wszystko co Ci zostało.
Wiem, że się starałeś, miałeś sporo do ukrycia
i wróciły stare sprawy, te z pierwszego życia.. / Pih
|
|
 |
Teraz oglądasz ją z innym typem,
cisza dłuższa, niż całe, wasze wspólne życie. / Pih
|
|
 |
Znów do domu wróciłeś pijany,
pięści zostawiły krwawe ślady, szorujesz ściany.
Każdy dzień jak od kalki, jesteś jak ta w dłoni gąbka,
z życia wycofany, obłędem przesiąkasz. / Pih
|
|
 |
I nie czujesz już nic,
nie wierzysz w nic -
zupełnie nic. / Pih
|
|
 |
Wiesz, że zawsze możesz na mnie liczyć,
niezależnie od pory..
Ale dzisiaj obiecaj mi jedno, tylko jedno -
My nigdy się nie poddajemy. / Pih
|
|
 |
Prawdziwa miłość musi się docierać centymetr po centymetrze
|
|
 |
mówili mi, że mam talent. namawiali, bym robiła to jak najdłużej. tańczyłam,długo, i dobrze. trenowałam godzinami, wylewając z siebie litry potu, a mimo to nadal widząc w lustrze tą niepewną siebie dziewczynkę, której ojciec wmówił, że jest śmieciem. tańczyłam, mówiąc sobie "masz talent", i nagle wszystko prysło. odkryłam nowe powołanie, nowy "talent' - do skręcania jointa, i przechylania kieliszka. byłam w tym dobra, trenowałam codziennie. piłam dużo, tańczyłam mało. dzisiaj? chciałabym tańczyć więcej, ale serce oberwało. dziś mój talent krzyczy do mnie "przećpałaś mnie". dziś mój talent sprawia, że nie potrafię spojrzeć na siebie w lustrze. dziś mój talent powtarza mi za każdym razem, że spieprzyłam, na całej lini. || kissmyshoes
|
|
 |
pamiętasz te czasy? jak paczkę szlugów dzieliliśmy na dwa? jak kawa była pita "po pół"? jak wiecznie brakowało hajsu, a my za wszelką cenę chcieliśmy się usamodzielnić? pamiętasz jak na śniadanie jadaliśmy suche bułki, a na obiad makaron? jak toneliśmy w długach, próbując ogarnąć rachunki? pamiętasz jak bardzo to Nas do siebie zbliżyło, i jak doceniliśmy wtedy moc pieniądza, a jeszcze bardziej świadomość tego,że możemy na siebie liczyć? dziś jesteśmy dorośli - mamy pracę,mieszkania,stabiizację - tak wiele się zmieniło, oprócz jednego - kawę nadal dzielimy "po pół", bo od tamtych dni jesteśmy nierozłączni, i polegamy na sobie jeszcze bardziej niż wtedy. || kissmyshoes
|
|
 |
nie pytaj nas o miłość, mamy to przećwiczone, bo to pokolenie ją zgubiło na melanżu razem z telefonem.
|
|
 |
Mała, pierdolnięta i zawsze uśmiechnięta ! :D
|
|
|
|