W moim innym świecie możemy gadać do rana i rozumiesz mnie bezsprzecznie i jemy wspólne śniadania i należysz do mnie choć to nie kwestia posiadania i czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas.
Przyjaciel nie będzie Cię pocieszał. Przyjdzie do ciebie, będzie trzymał Cię za rękę, a gdy zaśniesz zmęczony płaczem, bądź smutkiem, wstanie, zaparzy herbatę i poczeka aż się obudzisz, żeby powitać Cię miłym gestem i rozproszyć czarne chmury