 |
Czuję Twój smak na swoich ustach
A skóra pali dotykiem Twoich rąk,
W powietrzu czuję Twój zapach
A pojechałeś już prawie miesiąc temu.
Ale moje zmysły są na Ciebie cholernie wyczulone.
Mój narkotyku, mój tlenie.
|
|
 |
Pewnych rzeczy w życiu żałuję, mimo wszystko. Bo jak mogę być zadowolona, lub neutralna na stan, jaki teraz przez ciebie przeżywam?
|
|
 |
Jeśli już ktoś dziś puka w jej drzwi
To z całych sił tylko
Przeciąg trzaska złudzeniami / SNL - Moralne Salto.
|
|
 |
I miło jest wiedzieć że chociaż ktoś jeszcze Cie kocha ty patrzysz się tylko na mnie, mnie całujesz i mówisz że kochasz
|
|
 |
On jest mój, ja jego chociaż to nie kwestia posiadania.
|
|
 |
Stała na peronie patrząc za odjeżdżającym pociągiem, łzy spływały po jej policzkach. Na ustach ciągle czuła smak jego warg a skóra paliła dotykiem jego rąk. Otarła łzy i odwróciła się i wróciła do domu, wolała cierpieć w samotności.
|
|
 |
Gdy naprawdę myślenie o Tobie staję się neurotyczne, mam ochotę krzyknąć ; KOCHAM CIĘ. WCIĄŻ.
Ale rozum mi nie pozwala. To chyba pierwszy raz, gdy go posłucham.
|
|
 |
fajnie było was poznać, a teraz cześć
|
|
 |
Stali w blasku księżyca przytuleni do siebie, ich usta złączyły się w pocałunku a z nieba lunął letni deszcz. Jednak im to nie przeszkadzało, dalej stali tuląc się w swoje ramiona. Bo zakochanym nie straszny deszcz.
|
|
|
|