 |
|
" Tak trudno jest być przedmiotem w torebce tylko na gorsze dni. "
|
|
 |
|
Czuję, że jest, tak blisko jak jeszcze nigdy wcześniej. Jest obok mnie, jest w sercu. I w jednej chwili pragnę, by to już nigdy więcej się nie skończyło. By to co mamy trwało już do końca, by był już do końca. Znów się uśmiecha, a ja czuję się jak największa szczęściara na świecie. Przytula mnie, dając do zrozumienia, że to jak jest to nie nic takiego, że to coś więcej. Każdy najmniejszy gest, słowo staje się tak dziwnie ważne, i znaczy tak wiele, że próbuję zapamiętać każde z nich. Spisuję w pamięci najważniejsze momenty. Momenty, w których czułam, że jestem naprawdę, że to wszystko co mam, to coś co jest naprawdę, że On to moje wszystko. / Endoftime.
|
|
 |
|
Komentarze zablokowane
Link
|
|
|
 |
|
Niesamowite jest mieć osobę, której na śniadanie, przed dzień dobry, mówi się właśnie kocham Cię; której na śniadanie robi się kanapkę z własnym sercem. Patrzyłam na Twój uśmiech, który malował Twoją twarz na najpiękniejsze barwy i taki chaos panował w mojej głowie, a w klatce piersiowej serce szamotało się tak agresywnie, omal nie łamiąc żeber. Nierealne? Nie mów, że koloryzuję te fakty. Nie próbuj. Mówię Ci o tym, co czuję.
|
|
 |
|
Szczęście liczą w gramach. Blizny na dłoniach mówią o nas więcej niż słowa. Przyjrzyj się, zobacz. Może dowiesz się więcej dziś o nas.
|
|
 |
|
Mistrzowsko - o jedenastej dowiedzieć się o wygranej biletu na mecz, który odbędzie się za trochę ponad dwie godziny & nie mieć żadnego transportu. Także sobotę zaczynam od narzekania i listy życzeń: chcę być starsza i chcę prawko, najlepiej teraz, już ;c
|
|
 |
|
Wtulić się mocno w jego pachnącą bluzę, po czym spojrzeć głęboko w uwielbiane przez ciebie oczy i powiedzieć zimne ''a teraz spierdalaj do niej'' .
|
|
 |
|
Koncentrujesz się na Jego przeszłości i tylko dlatego, że miał odwagę być sobą na forum, mówić to, co przyszło Mu na myśl, robić to na co miał ochotę, to On jest w takiej sytuacji jak teraz, nie Ty. I już nie wnikam, co siedzi Ci na sumieniu, nie opowiadaj o szeregu nocnych ekstaz i ilości promili we krwi, mam to gdzieś. Znasz Jego mankamenty - sama zdajesz się być bez wad. Weź się zastanów, bo może w ogóle nie istniejesz. W końcu pytasz, czy dobrze się czuję, w prostym kontekście - dlaczego On? Odpowiem, żebyś miała temat na kolejne dwa tygodnie w tej życiowej nudzie. Jak nikt i nigdy potrafi mnie słuchać, rozumieć i dawać przy tym masę wsparcia oraz ciepła. Czyżby znużony wzrok? Nieciekawe? Jego język tworzy cuda na mojej skórze i nigdy nie hamuję Jego dłoni wsuwających się pod moją koszulkę. Teraz przejrzyj listę osób online na fejsie i nie popłacz się jak nie będzie nikogo z kim mogłabyś się owymi informacjami podzielić.
|
|
 |
|
" Nie powiem jak mi ciebie brak, bo nie ma takich słów. "
|
|
 |
|
Moje życie od jakiegoś czasu zaczęło polegać na wpadaniu w bagno i wychodzeniu z niego tylko po to, żeby wpieprzyć się w następne, oparło się na poznawaniu facetów, którzy będąc na kilka tygodni, jedną noc, czasem trochę dłużej - i tak musieli odejść.
|
|
 |
|
To, co teraz mówi, doprowadza mnie do szału. Drżą mi dłonie. Nie, nie, nie chcę tego słuchać. Nie chcę tych absurdów. Nie chcę wiedzieć, że skończył to wszystko bojąc się o swoje męskie ego, swoje serce, które niewątpliwie ja miałam co najmniej zmiażdżyć. Nie chcę mieć świadomości tego, że płakał przeze mnie i sobie nie radził, bo dla mnie to chore. Popieprzone, kiedy to On zostawia mnie w kolejnej chwili po tej gdy zapewniał mnie o uczuciach, pozwala wlewać w siebie wódkę, zataczać się i ryczeć, nie próbując nawet ratować walącego mi się na głowę świata, sypiącego się wyłącznie dzięki niemu.
|
|
|
|