 |
|
miłość, level 12, poziom hard.
|
|
 |
|
lepiej jest mieć burdel w pokoju, niż pokój w burdelu.
|
|
 |
|
znam kilka słów, które ranią jak nigdy. / Bonson
|
|
 |
Skarbie, zmień dilera albo bierz połowę .
|
|
 |
nażarłaś się szczęścia to teraz rzygaj.
|
|
 |
it's the way we are
take a little closer look
still no superstar
this is what we are and what we need
|
|
 |
zaciśnij zęby, sam niczego nie zmienisz,
uśmiechnij się, ręce schowaj do kieszeni,
nie oglądaj się, trujący jak bluszcz,
ludzkich uczuć mur, spycha Cię w dół,
serce pęka w pół, ból, pierdol to, biegnij!
|
|
 |
to wersy, rymy, zwrotki i słowa,
to zapiski z wielu nocy i dopiero edytoriał.
|
|
 |
mogłabym znów się postarać i przestać pić, przestać jarać,
ale życie w zamian tępy śmiech ma dla nas.
|
|
 |
wątpię w siebie jak Ty, każdy wątpi,
spuszczam głowę w dół w samotności,
liczę grzechy na palcach, brak rąk,
potrzebuję pomocy, Ty daj mi swoją dłoń.
|
|
 |
oddałbym wszystkie wersy za jeden Magika,
dla życia, za życia by tym mógł rap oddychać.
|
|
 |
to są chore melodie, to czysty odjeb,
reprezentuję godnie to co nosimy w godle,
bez sezonowych podniet mamy posraną wiksę!
|
|
|
|