głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sexmagic

Pierdol to  po prostu. Nie potrzebujesz ani jego  ani żadnej innej osoby  która Cię nie docenia. Jesteś najlepsza  najmądrzejsza  najbardziej seksowna  a każdego kto myśli inaczej  też pierdol. Możesz osiągnąć wszystko  bo wszystko co ważne  masz w sobie. Niech idzie do tamtej tandety  niech budują kiepskie związki  ale uwierz  że kiedyś przed snem  zajebiście zatęskni. Wiesz czemu? Bo byłaś inna niż wszystkie  po prostu. Dawałaś mu to  czego ona nie da mu nawet w połowie  w końcu jesteś najlepsza. Nieważne czy jest teraz z nią  nieważne co robi i gdzie  nieważne. On stracił  bo odpuścił sobie kogoś wartościowego. Ty straciłaś tylko dupka  który myśli fiutem  a nie sercem. Pozdrów go kiedyś na ulicy i szczerze współczuj tej marnej imitacji dziewczyny u jego boku. Niech chuja zżera od środka  że oto sam zrezygnował z najlepszej opcji.

sweetcandy25 dodano: 20 października 2013

Pierdol to, po prostu. Nie potrzebujesz ani jego, ani żadnej innej osoby, która Cię nie docenia. Jesteś najlepsza, najmądrzejsza, najbardziej seksowna, a każdego kto myśli inaczej, też pierdol. Możesz osiągnąć wszystko, bo wszystko co ważne, masz w sobie. Niech idzie do tamtej tandety, niech budują kiepskie związki, ale uwierz, że kiedyś przed snem, zajebiście zatęskni. Wiesz czemu? Bo byłaś inna niż wszystkie, po prostu. Dawałaś mu to, czego ona nie da mu nawet w połowie, w końcu jesteś najlepsza. Nieważne czy jest teraz z nią, nieważne co robi i gdzie, nieważne. On stracił, bo odpuścił sobie kogoś wartościowego. Ty straciłaś tylko dupka, który myśli fiutem, a nie sercem. Pozdrów go kiedyś na ulicy i szczerze współczuj tej marnej imitacji dziewczyny u jego boku. Niech chuja zżera od środka, że oto sam zrezygnował z najlepszej opcji.

I znów wracasz bez zapowiedzi  po długim milczeniu. Znowu wygodnie rozsiądziesz się w moim życiu i idealnie wykorzystasz to jak dobrze mnie znasz. Powiesz odpowiednie słowa  których zawsze lubiłam słuchać. Dotkniesz tam  gdzie zawsze moje ciało domagało się pieszczot. Trafisz w najczulsze punkty  na nowo mnie oswoisz  a potem odejdziesz. Zawsze odchodzisz  to tak cholernie pewne jak to  że po tym wracasz. esperer

sweetcandy25 dodano: 20 października 2013

I znów wracasz bez zapowiedzi, po długim milczeniu. Znowu wygodnie rozsiądziesz się w moim życiu i idealnie wykorzystasz to jak dobrze mnie znasz. Powiesz odpowiednie słowa, których zawsze lubiłam słuchać. Dotkniesz tam, gdzie zawsze moje ciało domagało się pieszczot. Trafisz w najczulsze punkty, na nowo mnie oswoisz, a potem odejdziesz. Zawsze odchodzisz, to tak cholernie pewne jak to, że po tym wracasz./esperer

kiedyś  ktoś spojrzy na Ciebie  jakbyś była najlepszą rzeczą na świecie.

wziuum dodano: 20 października 2013

kiedyś, ktoś spojrzy na Ciebie, jakbyś była najlepszą rzeczą na świecie.
Autor cytatu: deede

Nie polubię Cię  jak powiedzieć prościej? Zbliżysz się o krok   porachuję kości

cosabe.lla dodano: 19 października 2013

Nie polubię Cię, jak powiedzieć prościej? Zbliżysz się o krok - porachuję kości

Największym błędem jest udawanie  że to co nas boli jest nam obojętne

cosabe.lla dodano: 19 października 2013

Największym błędem jest udawanie, że to co nas boli jest nam obojętne

Puść moje ramię  nie szarp  nie próbuj mnie odwrócić  nie dotykaj  zabierz tą dłoń  proszę  pali mnie Twój dotyk  Twoje palce zostawią silne ślady na moich obojczykach. Proszę  nie rób tego. Nie tak mocno. Udaje Ci się  stopy przesuwają się po ziemi i już prawie jestem  zaraz będę naprzeciw Ciebie. Naciskasz z większą intensywnością. Cholera  nie patrz  czuję Twój wzrok  chcę krzyczeć  słowa uwięzły w gardle. Zdejmij ze mnie swój wzrok. Błagam Cię. Nie rób mi tego. Nie  nie zbliżaj dłoni  nie unoś mojego podbródka. Jesteś  po kręgosłupie przebiegają dreszcze. Biorę głęboki oddech i spoglądam na Ciebie. Tracę ostrość  coś obcego przebiega po moich policzkach i już wiesz  widzisz   udawałam. Wcale nie jestem silna. Dalej stanowisz priorytet.

definicjamiloscii dodano: 18 października 2013

Puść moje ramię, nie szarp, nie próbuj mnie odwrócić, nie dotykaj, zabierz tą dłoń, proszę, pali mnie Twój dotyk, Twoje palce zostawią silne ślady na moich obojczykach. Proszę, nie rób tego. Nie tak mocno. Udaje Ci się, stopy przesuwają się po ziemi i już prawie jestem, zaraz będę naprzeciw Ciebie. Naciskasz z większą intensywnością. Cholera, nie patrz, czuję Twój wzrok, chcę krzyczeć, słowa uwięzły w gardle. Zdejmij ze mnie swój wzrok. Błagam Cię. Nie rób mi tego. Nie, nie zbliżaj dłoni, nie unoś mojego podbródka. Jesteś, po kręgosłupie przebiegają dreszcze. Biorę głęboki oddech i spoglądam na Ciebie. Tracę ostrość, coś obcego przebiega po moich policzkach i już wiesz, widzisz - udawałam. Wcale nie jestem silna. Dalej stanowisz priorytet.

Wracam z piątkowej imprezy w sobotę  a tam niedziela.

wziuum dodano: 17 października 2013

Wracam z piątkowej imprezy w sobotę, a tam niedziela.

Czyżby początek końca pięknej  wyśnionej bajki?

cosabe.lla dodano: 17 października 2013

Czyżby początek końca pięknej, wyśnionej bajki?

On powiedział do mnie: jesli chcesz się pociąc  weź moje ramie i tnij tyle razy  ile zrobiłabyś to sobie. Odpowiedziałam mu: nie mogę Cię tak ranic.  I wtedy wszystko zrozumiałam.

unrealizable dodano: 17 października 2013

On powiedział do mnie: jesli chcesz się pociąc, weź moje ramie i tnij tyle razy, ile zrobiłabyś to sobie. Odpowiedziałam mu: nie mogę Cię tak ranic. I wtedy wszystko zrozumiałam.

rzeczywistość budzi mnie swym czułym spierdalaj :

wziuum dodano: 16 października 2013

rzeczywistość budzi mnie swym czułym spierdalaj :)

Odzywasz się  a pierwsze słowa to przeprosiny. Przyjmuję je   w gruncie rzeczy nie czułam żalu i przede wszystkim nigdy nie potrafiłam gniewać się na Ciebie. Być może w toku całej rozmowy wydam Ci się wredna  zapewne odpiszę nie po Twojej myśli  nie zrobię tego  czego oczekujesz  ale to jestem ja   ja z rozumem na czele i sercem wetkniętym w najciemniejszy kąt. A chcesz go posłuchać? Bo jest tam. Jest i przesyła Ci krótką prośbę  byś przyszedł  przytulił je i jeśli Ci zależy  zaczął walczyć o jego arytmię.

definicjamiloscii dodano: 15 października 2013

Odzywasz się, a pierwsze słowa to przeprosiny. Przyjmuję je - w gruncie rzeczy nie czułam żalu i przede wszystkim nigdy nie potrafiłam gniewać się na Ciebie. Być może w toku całej rozmowy wydam Ci się wredna, zapewne odpiszę nie po Twojej myśli, nie zrobię tego, czego oczekujesz, ale to jestem ja - ja z rozumem na czele i sercem wetkniętym w najciemniejszy kąt. A chcesz go posłuchać? Bo jest tam. Jest i przesyła Ci krótką prośbę, byś przyszedł, przytulił je i jeśli Ci zależy, zaczął walczyć o jego arytmię.

Boję się. Trzęsą mi się ręce  błagam  by moje przypuszczenia okazały się błędne  by wszystko się poukładało  unormowało  byśmy bez żadnych zobowiązań mogli pójść naprzód osobno. Mam chore schizy tu i nie wyobrażasz sobie nawet jak spokojne jest teraz Twoje życie w obliczu mojego. Nawet jeśli wciąż kochasz i tęsknisz   bo to przeżywamy w ostateczności wspólnie. Dławię się tu opcjonalną wersją mojej przyszłości. Jest mi zimno  źle  a w ciszy pokoju rozlega się tylko szept  krótka prośba  proszę  nie   bo wiem  że jedna rzecz może zmienić całe moje życie.

definicjamiloscii dodano: 14 października 2013

Boję się. Trzęsą mi się ręce, błagam, by moje przypuszczenia okazały się błędne, by wszystko się poukładało, unormowało, byśmy bez żadnych zobowiązań mogli pójść naprzód osobno. Mam chore schizy tu i nie wyobrażasz sobie nawet jak spokojne jest teraz Twoje życie w obliczu mojego. Nawet jeśli wciąż kochasz i tęsknisz - bo to przeżywamy w ostateczności wspólnie. Dławię się tu opcjonalną wersją mojej przyszłości. Jest mi zimno, źle, a w ciszy pokoju rozlega się tylko szept, krótka prośba "proszę, nie", bo wiem, że jedna rzecz może zmienić całe moje życie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć