 |
|
- To jakim rodzajem anioła jesteś?
- Powiedzmy, że w tej chwili jestem bezrobotna...
|
|
 |
|
Kim ja dla ciebie jestem ?
No kim ?
Po co się ze mną zadajesz ?
No po co ?
Dlaczego robisz mi nadzieję ..?
No dlaczego ?
Czemu nie potrafisz się określić ..?
No czemu ?
W jakim celu oboje w tym trwamy ?
No w jakim celu ?
Znajdę w końcu odpowiedź ?
No znajdę ?
|
|
 |
|
Czasem się trwa w miłości,
a czasem się cierpi.
|
|
 |
|
Kiedyś zabiłabym każdą dziewczynę która chociaż na ciebie spojrzała . Dzisiaj każdej bym współczuła tego że może być następną zranioną . O której zapomni zdecydowanie za szybko. | choohe.
|
|
 |
|
Na pytanie : co do niego czujesz ? Z uśmiechem na twarzy odpowiem : już dla mnie nie istnieje. ♥ | choohe.
|
|
 |
|
Mogę zrezygnować z czekolady, ciastek, filmu, gry, wyjścia z paczką na miasto, ze słodyczy , z gg włączonego przez cały dzień . Ale z ciebie nigdy nie zrezygnuję ♥ | choohe.
|
|
 |
|
Nie mogę zapanować nad wspomnieniami , nad tymi związanymi z toba | choohe
|
|
 |
|
-proszę pani, a co to jest miłość?
-dziecko, nie pytaj mnie o takie brzydkie rzeczy.
|
|
 |
|
Kocham Cię całym sercem, kocham Cię porankiem i późnym popołudniem, kocham Cię mroźnymi wieczorami i wiosennymi porankami, kocham Cię szorując swe dłonie brudne od farb i gdy gotuję w kuchni pochłonięta myślami, kocham Cię gdy mijam cię na ulicy i gdy słyszę twój głos, kocham cię także wtedy gdy zasypiam, a ty ciskasz łzami pod me powieki, ale to nic bo przecież i tak cię kocham. mimo, iż ty nie pamiętasz o mym istnieniu, mimo iż odszedłeś kilka miesięcy, pomimo całego bólu...
|
|
 |
|
zawiał mroźny wiatr i otulił jej policzki swym zimnem przez co stały się malinowe, dłoń podtrzymywała niemalże martwego papierosa, który ostatnimi zipnięciami tlił się (...) czemu jej policzki były suche kiedy oczy płakały? tego mroźnego wieczoru zgasł papieros, ona, świat...
|
|
 |
|
ile razy zasypiałaś na cudzym ramieniu z myślą : boże daj by wrócił?
|
|
 |
|
tęsknie setkami elementów, tysiącami języków i jedną sylabą 'wróć'.
|
|
|
|