 |
nikt nie kazał mi bym coś do ciebie czuła. na własne życzenie wpakowałam się w ten syf.
|
|
 |
może to dzisiaj nadszedł ten dzień, kiedy powinnam wziąć się w garść i spalić w końcu za sobą wszystkie mosty do tej mrocznej strony przeszłości. w końcu przecież istnieje tu i teraz i właśnie ta chwila spełnia moje oczekiwania. gdyby tak któregoś ranka wstać wcześniej niż zwykle i uśmiechnąć się na widok wschodu słońca, jak za dawnych lat albo zaśpiewać ulubioną piosnkę na całe gardło, wykrzyczeć wszystko, co mam jeszcze do powiedzenia i od tej pory pozwolić odezwać się melodii serca. zamknąć oczy i pokolorować ten świat marzeniami, bez marudzenia, że zaraz będę musiała je otworzyć./cariad ♥
|
|
 |
Pewnego dnia podejdę do skraju urwiska i się nie zatrzymam.
|
|
 |
można było powiedzieć, że już Cię nie kocham. no tak, można było.. ale słowa nie zmienią tego co czuje. wciąż mi Ciebie brakuje. wysiadam już psychicznie, fizycznie i jak jeszcze tylko mogę. mógłbyś zniknąć?
|
|
 |
tylko w dzień mogę o tobie zapomnieć umawiając się na
przeróżne spotkania, ale to i tak nic nie daje bo w końcu
wracam do domu i pod osłoną nocy wszystkie wspomnienia
powracają rozszarpując moje serce na kawałki.
|
|
 |
nie chce żebyś kłamał mówiąc, że coś do mnie
czujesz, ale od czasu do czasu mógłbyś mnie
uświadomić na czym stoję.
|
|
 |
nie boisz się, że on widząc sms'a od Ciebie pomyśli
"Boże znowu ona.."?
|
|
 |
Chce mieć taką osobę, chcę mieć kogoś kogo kochałabym całym sercem, a nawet całym płucem czy wątrobą. Kogoś kto zrobiłby to samo również dla mnie.
|
|
 |
Staram przestać się nienawidzić. Stać przed lustrem i nie czuć obrzydzenia. Być kimś, o kim można powiedzieć: "chce być taka jak ona!" Być KIMŚ, nie tylko szarą materią, która chowa się po kątach i jedynym jej celem jest to by przetrwać kolejny dzień. Żyć, a nie tylko istnieć.
|
|
 |
Trzeźwość bywa obrzydliwa.
|
|
|
|