 |
|
Nasza miłość znikła , wraz z końcem pakietu sms' ów .
|
|
 |
zawsze gdy telefon nie dzwoni, wiem że to Ty..
|
|
 |
Bo jeśli marzysz o czymś całym sercem, przestać prosić jest najciężej.
|
|
 |
święta, są najbardziej magicznym czasem w roku wiesz? migocące światełka, głośne kolędy puszczane w radiach. świąteczne piosenki w hipermarketach. sklepowe wystawy, przepełnione tandetnymi choinkami. wymarzone prezenty, które spędzają nam sen z powiek z emanującej z nas euforii. ale nie to jest istotne. najistotniejszy jest bożonarodzeniowy poranek, kiedy siadasz na parapecie i przyglądasz się błyszczącemu białemu puchowi za oknem. kiedy każdy przechodzień na ulicy się do Ciebie uśmiecha, niosąc pod pachą prezenty dla najbliższych. najważniejsze w tym wszystkim jest ciepło, którym wzajemnie się obdarowujemy. jedyną przykrą rzeczą jest fakt, iż robimy to tylko przez te kilka magicznych dni w roku.
|
|
 |
Przykre jest wierzyć w kogoś bardziej, niż w samego siebie.
|
|
 |
Na dzisiaj koniec - pomyślała i zamknęła oczy, w których nadal były łzy.
|
|
 |
święta, to powinien być radosny okres, a nie czas użalania się nad swoim pechem w miłości
|
|
 |
satysfakcjonujące ' fuck you ' na pożegnanie
|
|
 |
Nie trać czasu dla kogoś, kto nie ma go dla Ciebie.
|
|
 |
- co chcesz na Gwiazdkę? - zapytałam go, trochę podirytowana po raz dwudziesty - Ciebie. - odpowiedział, z niewinnym uśmiechem na ustach. - okey, zrobię sobie kokardę z włosów jak Lady Gaga, opakuję się w różowy papier i moja matka przyniesie mnie pod Twój dom, okey? - jak dla mnie idealnie - wyszeptał, i czule pocałował mnie w czoło, śmiejąc się cicho.
|
|
 |
Twoje namiętne, przesycone erotyzmem pocałunki, sprawiły, iż zapomniałam, że na podwórku jest najzwyczajniej w świecie zimno, a ja stoję w krótkich szortach i podkoszulku na ramiączkach, w kapciach, zawieszona na chudej szyi. teraz kaszlę i kicham średnio co trzydzieści sekund i musisz nosić mnie na rękach, bo boli mnie kręgosłup. mógłbyś panować nad sytuacją, a nie oddawać się jej jak ja, wiesz.
|
|
|
|