 |
daj mi argumenty, że to nie tak, jak myślę .motherfuckerr
|
|
 |
ona siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy. nie chciała nic mówić, wiedziała, że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego, że gdyby nie mieli siebie, nie mieliby nic .motherfuckerr
|
|
 |
|
Za jakieś osiemdziesiąt lat wiem, że wrócisz. Choćby na mój pogrzeb, ale wrócisz.
|
|
 |
|
Zainwestuj w uczucia ziomek .
|
|
 |
ktoś nazwał moje szczęście twoim imieniem.
|
|
 |
przeprowadzam się na chmurę, coś na ksztalt tej, którą wydmuchujesz i dobrze się z tym czuję dziś
|
|
 |
może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham, o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj
|
|
 |
odnoszę wrażenie, że gdzieś w jego życiu zgubiłam swoje własne.
|
|
 |
możesz kiedyś wpaść, pozbierać mnie z podłogi, albo położyć się obok
|
|
 |
wiem, że ból ma więcej imion niz jedno i musisz go oswoić, kiedy zostajesz sam
|
|
 |
nie szukam Boga w ludziach, chce znaleźć w nich człowieczeństwo.
|
|
 |
Wszystko na pozór się wydaje cudowne, a prawda jest zbyt bolesna, dlatego nie chcesz do niej dotrzeć.
|
|
|
|