 |
Na niejednego gościa mówię brat, na tego tu na wolności, na tego zza krat. Tamci sprzed lat są jak kat, bo choć sami nie są idealni nie tolerują wad.
|
|
 |
Wylewasz jakieś żale za czasów małolata, choć wiesz, że nieraz miałeś we mnie brata.
|
|
 |
Mówię to co myślę, to oznaka szczerości, jak Ci to nie na rękę, dobij do fałszywych gości.
|
|
 |
Ciągle radykalnie, z życiem wciąż na bakier,
wiedz, że będzie dobrze i przynajmniej mam charakter.
|
|
 |
Zawsze mam swoje zdanie, niezależnie od tłumu, ci poszukiwacze szumu, chcieliby nas przeskanować, nie zaproszę was do domu, musicie to uszanować.
|
|
 |
Byłem sobą się nie zmienię, postępuje radykalnie, niejedną mam wadę, ale staram się ogarnąć.
|
|
 |
Żeby nam się udało. Żebyśmy byli siebie pewni. I żeby nie było żadnych podejrzeń. I żebyśmy mówili sobie wszystko.
|
|
 |
Czasami tak trudno spojrzeć na kogoś, od kogo kiedyś nie mogliśmy oderwać oczu.
|
|
 |
Trudno zapomnieć o kimś, kto dał Ci tak dużo do zapamiętania.
|
|
 |
Każdy umie powiedzieć że mu zależy, mało kto potrafi to pokazać.
|
|
 |
miłość jest wtedy kiedy nawet gdy boli wybrałabyś tego samego człowieka.
|
|
 |
bycie singlem nie znaczy, że nic nie wiem o miłości. to znaczy, że wiem o niej wystarczająco dużo.
|
|
|
|