Masz coś w sobie, co nie pozwala mi Cię skreślić,
Choć dziś myślę o Tobie, tylko w czasie przeszłym.
Widzę Cię, wśród tych, co z mego życia odeszli,
To mój rachunek sumienia, dziś przepraszam za grzechy.
Znam Cię na wylot, czytam Ciebie jak otwartą księgę
Znam jak własną kieszeń, uwierz, znam jak własną rękę
Znam jak pacierz i fraszki, ze szkolnych listów i z ławki