 |
|
A ona ciągle miała zapał w sercu do Ciebie .
|
|
 |
|
Kubek herbaty, koc i przyjaciółka samotność...
|
|
 |
|
Ubiorę ten swój zielony sweterek, w którym lubiłes mnie najbardziej, włoże najwyższe szpilki jakie posiadam, zrobie delikatny, ale uwodzicielski makijaż, ułoże włosy w naturalny sposób, przypominając Tobie jak lubiłeś zanurzać swoje palce w moich długich lokach, pomaluje na czerwono paznokcie, nalożę soczysty, truskawkowy błyszczyk na usta, którego lubiłeś `zlizywać` z mych warg.. i będę gotowa..Przejdę się z wysoko podniesioną głową obok miejsca, w którym spędzasz najwięcej czasu. Zobaczysz mnie jak świetnie daję sobie radę bez Ciebie, zobaczysz facetów śliniących się na mój widok i ujrzusz chłopaka, który podaruje mi czerwona róże cmokając moje truskawkowe usta.. ooO taak! To wtedy zrozumiesz co straciłeś, co miałeś, co mogłeś mieć nadal.. ale nie chciałeś.. wolałes zabawiać się z innymi, wtedy gdy ja ciepriałam krztusząc się własnymi łzami.. teraz Ty cierp przypominając sobie nasze wspólne, szczęśliwe chwile..Wiedz, że już nigdy nie będę Twoja !
|
|
 |
|
Mówiłam w myślach " nie podchodź, nie podchodź... " Wiedziałam, co się stanie. Przecież od dawna Cię kochałam. Nie posłuchałeś mnie. Podszedłeś i uścisnąłeś moją dłoń. " cześć dziewczyny. co robicie ? "- spytałeś. Ciągle patrzyłam w Twoje brązowe oczy. Usiedliśmy na ławce. Ty byłeś z przyjaciółmi, ja z przyjaciółkami. Koleżanka szturchała mnie wciąż, ponieważ ciągle na Ciebie patrzyłam. Zauważyłeś to, usiadłeś obok. Czułam zapach Twoich perfum, tak bardzo Cię pragnęłam. Zdobyłam się na odwage, szepnęłam Ci do ucha: "Kocham Cię od zawsze. Przepraszam, ja tak nie mogę... " Uśmiechnąłeś się, po czym odrzekłeś, że długo czekałeś na tę chwilę, że odwzajemniasz moje uczucia. Wstałeś i krzyknąłeś: poznajcie dziewczynę, za którą szaleje.!
|
|
 |
|
siedząc na ławce obserwowała fontannę i dzieci bawiące się obok niej. były takie beztroskie, nie martwiły się tym zimnym wiatrem, maczały w niej dłonie, chociaż rodzice patrzyli krzywym wzrokiem. dostrzegła, że po drugiej stronie stoi on i trzyma na rękach roczną siostrę, ona też bawiła się wodą, pluskała na wszystkich wokół śmiejąc się wesoło. on patrzył na nią jak w obrazek, ale nagle podniósł wzrok i ich spojrzenia się spotkały. przez chwilę próbował bawić się z malutką, lecz nie mógł się skupić. po pięciu minutach odeszli, a w moim sercu panował bałagan, przez najbliższe dwa tygodnie.
|
|
 |
|
Przytulona piersiami do jego pleców wsłuchiwałam się w jego spokojny oddech, broniąc się zaciekle przed snem, który mógł odebrać mi kilka świadomych godzin jego obecności...
|
|
 |
|
I choć minęło tyle czasu, ja wciąż pamiętam Twoje charakterystyczne gesty, Twój głośny śmiech i kolor Twoich policzków, gdy się zawstydzasz.
|
|
 |
|
daj mi miłość człowieku ! x3
|
|
 |
|
Chciałam przesłać Ci coś seksownego na urodziny, ale listonosz kazał mi przestać się wygłupiać i wyjść ze skrzynki na listy. ;d
|
|
 |
|
Nie mów , że chciałabyś jebnąć uczuciami o ścianę , bo próbowałam , a to gówno odbiło się i jebnęło mnie z podwójną siłą .
|
|
 |
|
Czym ta dziwka byla lepsza? zastanówmy się chwile tym że mnie frajerze, nie kupisz tanim winem. Teraz zazdrość Cie zrzera, niby łamacz damskich serc choć masz prawie 2 metry nie dorastasz mi do pięt.
|
|
 |
|
Mogłeś 10 razy pomyśleć, zanim spojrzałeś na mnie wtedy. Może gdybym ja pomyślała 10 razy więcej, to moje serce skupiło, by się na kimś innym. Na kimś, kto na mnie zasługuje.
|
|
|
|