 |
obiecaj, że zaczekasz na mnie w piekle.
|
|
 |
mokrymi wargami obudź we mnie na nowo każde pragnienie i nakryj do stołu namiętności.
|
|
 |
"dopiero późną nocą przy szczelnie zasłoniętych oknach, gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości"
|
|
 |
"nie wierz nigdy nie w to niebo, które zawsze niebieskie jest"
|
|
 |
mówisz, że u ciebie zajebiście i że nie ma innej opcji, a prawda jest taka, że nocą, kiedy nie patrzę, samotność pulsuje ci w krwi i niesamowicie boleśnie rozrywa każdą żyłę.
|
|
 |
i od pierwszego wejrzenia nienawidzę suki.
|
|
 |
pozory czasem jednak nie mijają się z rzeczywistością.
|
|
 |
znajomy klimat, kiedy nagle cały świat zatrzymuje się i przestaje istnieć, bo dostrzegasz ją gdzieś po drugiej stronie ulicy.
|
|
 |
"cześć, wstaję rano, już mam dość"
|
|
 |
szowinistyczni, wredni egoiści. chamy, leniwi, bałaganiarze, materialiści. tępi, bezmyślni ignoranci, świnie, narcyzy. cyniczni, bezczelni kłamcy. fałszywi, złośliwi, uparci. podłe, nikczemne szczeniaki. tandetne badziewie, szkodliwi. wadliwa i słabej jakości ramota. całkowite dno i totalna porażka. definicja klęski. po prostu. no i jak tu nie kochać facetów…
|
|
 |
czuję, że niebawem nawet cała ta czarna rozpacz parsknie głośnym śmiechem.
|
|
 |
powoli zaczyna mnie już to wszystko po prostu bawić.
|
|
|
|