 |
pierdolenie, że jest się smutnym z powodu jakiegoś chłopaka nie ma najmniejszego sensu.
|
|
 |
zawsze, kiedy miałam jakiś problem udawałam się do starszej siostry, która nigdy nie odmówiła mi pomocy. tak było i tym razem. zapytałam jej co mam zrobić, jeżeli ranią mnie najbliższe osoby, odpowiedziała : bądź sobą, gramy w teatrze życia, przepełnionym nienawiścią i złośliwością. a teatr jak to teatr - każdy może sobie pozwolić na kłamstwo, na małą grę pozorów i nie tylko... bądź po prostu sobą. " i wiesz co ? cholera, znowu miała rację.
|
|
 |
co zabolało najbardziej ? jak dowiedziałam się od prawie zupełnie obcej mi osoby, że krok po kroku chcesz zerwać ze mną kontakt, żeby aż tak nie bolało. a dlaczego ? bo spodobała Ci się najładniejsza laska w szkole, która złamała serce wielu chłopakom, w tym mojemu najlepszemu przyjacielowi. a on uspakaja mnie tekstem " pozna się na niej, ona go zrani i wtedy ... " jednak nienawidziłam momentu, kiedy kończył to zdanie. nie mam zamiaru stać się pocieszeniem w rękach osoby na której cholernie mi zależało. dużo wylanych łez, smutek... ehh. ale mam nadzieję, że w końcu życie się nade mną zlituje.
|
|
 |
Mój ulubiony dźwięk to twój głos.
|
|
 |
po nieprzespanej nocy, mama mówi mi że są jakieś pozytywy. wychodzi mi ząb mądrości, może będe lepiej się czuła z pełniejszą buzią. na to odpowiadam mamie, że czuje w sobie nowe życie i że pamietam jak to mi 15 lat temu wychodziły. uwielbiam pogaduszki moje i mojej mamy, po około 48 godzinach bez snu.
|
|
 |
dokładnie tydzień temu w moim mieście był dżem, jeszcze bardziej uzależniłam się od ich muzyki. 24/24 w słuchawkach słychać bluesa...
|
|
 |
|
głowa do góry a optymizm wejdzie w nawyk.
|
|
 |
|
- cześć, co robisz? - zapominam. - o kim? - o Tobie, sam mi kazałeś. więc z łaski swojej spierdalaj.
|
|
 |
Możesz sobie słuchać waka waka, dla mnie i tak jesteś dziwka dziwka. / bordeaux
|
|
|
|