 |
|
że niby ja mam ci umilić wieczór? CHYBA TWOJA STARA
|
|
 |
|
Zakochani aż po kres powiedz czy już wiesz kogo ta miłość zabije ?. Póki żyje na zawsze tylko twój. Szeptał czule jej do ucha, ale czy to czuł, ona wniebowzięta w błękitnej sukience.Czuła że to ten jemu odda nawet serce.!
|
|
 |
|
nie licz na to, że kurwa się zmienię, nie licz na to, że dam Ci rozgrzeszenie.
|
|
 |
|
wbijam chuj w lamusa, który się wpierdala w temat, którego nie powinien poruszać. co ty sobie myślisz ? odpowiedz na co ty liczysz ? oczerniasz za plecami, przy czym innym słyszysz. po tym zachowaniu widać, że jesteś zwykłą pizdą nosisz głowę tak wysoko jakbyś był wielką gwiazdą
|
|
 |
|
To nie boli, rusz głową,
Naucz się wśród ludzi żyć i być sobą.
|
|
 |
|
Żyjesz w mieście, oddychasz tym samym powietrzem,
co tysiące ludzi, których łączy to samo miejsce.
Ta sama przestrzeń, tu szarość ulic, bloki będą wieczne.
Co się łudzisz? nie obudzisz się w raju, zrozum to wreszcie.
|
|
 |
|
jeden brat przeciw drugiemu.
Tylko czemu? Tylko za co? Może w piekle płacą za to.
Za chciwość i zazdrość, już tego mam dość,
|
|
 |
|
Zamiast pomóc w potrzebie - jeden drugiego chce pogrążyć
i za wszelką cenę dąży
|
|
 |
|
Ludzie przeciwko ludziom, to wszystko działa jakby na złość.
Sami sobie życie burzą przez głupotę i zazdrość
|
|
 |
|
Nic za friko . Nic za darmo od nikogo . Dziś od Przyjaciół możesz dostać Tyle, ile dałeś Swoim Wrogom .
|
|
 |
|
Ten dzień jest bez zmartwień, więc nie martwię się, bo nie ma czym.
|
|
 |
|
przyciągasz, cholernie mocno przyciągasz.
|
|
|
|