|
Jedyne czego w tamtej chwili potrzebowałam to była Twoja obecnosć,Ciebie oczywiscie nie było,kazałeś radzić sobie samej, a teraz wracasz i chcesz odbudować wszystko./i_like_you
|
|
|
I kiedy nie miałam nic do stracenia nagle poczułam,że moge wszystko,że w tym wszystkim jest jakiś sens,ze Bóg rani mnie, nie dlatego,że zaslużyłam na to,lecz chce mi pokazać,że potrafie podniesć się po porażce./i_like_you
|
|
|
Znowu się zgubiłam, i szukam swojej drogi. Stoje w martwym punkcie, i nie ma nikogo,więc dławie się swoimi łzami,powoli zatracając się./i_like_you
|
|
|
Wiesz co jest najgorsze?że nie mam wyrzutow sumienia,zdradziłam go,i wiem,że potrafiłabym zrobić to jeszcze raz. /i_like_you
|
|
|
Ciągle w pamięci mam dotyk Twoich dłoni, Twoje słowa, Ciebie . /i_like_you
|
|
|
Wiesz tego nie da się naprawić,nie da się budować czegoś, co już od dawna nie ma racji bytu. /i_like_you
|
|
|
Wszyscy myślą,że jak wróciliśmy do siebie to będzie dobrze.A tak naprawde ciagniemy to na siłe, z mojej miłości nie zostało nic, a ty nadal próbujesz wszystko naprawiać, ale wygasła wszelka nadzieja na to,że będzie jak kiedyś. /i_like_you
|
|
|
Dziękuje Ci za ten miesiąc.Dziękuje za pełne otuchy słowa,za Twoje ciepłe usta,za Twój dotyk, który będe miała w pamięci zawsze.Wiem,że nie potrafiłbys mnie pokochać,ale czuje się dzięki Tobie lepsza./i_like_you
|
|
|
Ciągle czuje Twój oddech na mojej skórze, a minęło tyle czasu.Nadal w głowie utrzymuje się dźwięk Twoich słów.Resztkami sił wołam Cię,ale ty nie słyszysz,nie dotrzegasz mnie./i_like_you
|
|
|
Dałeś tak dużo nadziei na lepsze jutro, i gdy ja już uwierzyłam,że może potrafie jeszcze istnieć, ty odszedłeś mówiąc,żebym poradziła sobie sama,ale to nic, wiedziałam na co się pisze./i_like_you
|
|
|
I wiem,że te wyrzuty sumienia kiedyś sprawią,że przestane istnieć, ale pozwól mi nie myśleć o tym teraz./i_like_you
|
|
|
Wiem,że zawsze powtarzałaś,że najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa, ale wiesz,że nie moge mu powiedzieć, nie teraz,nie później. /i_like_you
|
|
|
|