 |
Miłość kobiety jest odwrotnie proporcjonalna do możliwości posiadania danego mężczyzny.
|
|
 |
Ale w miarę czekania przestaje się już czekać.
|
|
 |
Kiedyś zmierzałam do szczęścia, dziś nie wiem sam gdzie biegnę, bo niebo jest już chyba zbyt odległe.
|
|
 |
A teraz się zastanawiam, czy jeżeli przestajesz kogoś kochać, to znaczy, że w ogóle go nie kochałaś? To znaczy, czy sama definicja miłości nie zawiera pojęcia trwałości?
|
|
 |
Człowiek z reguły jest głupi i nakręca się na to, czego nie może mieć.
|
|
 |
Spierdoliłam tyle akcji, że już mi wszystko jedno.
|
|
 |
Generalnie jest chujowo. Ostatnio codziennie sobie płaczę tak z godzinę lub dwie. Nie mogę, po prostu kurwa nie mogę przestać. Już nawet brakuje mi łez bo wszystkie wypłakałam, ale coś rozdziera mnie od środka, ściska gardło i nie pozwala oddychać.
|
|
 |
- Może i masz mnóstwo forsy, ale jednego sobie nigdy nie kupisz.
- Czego?
- Dinozaura.
|
|
 |
Nie umiemy już rozmawiać tak jak przedtem, to tylko pojedyncze słowa bez znaczenia. Każde z nas próbuje zacząć temat, ale wszystko na nic. To bez sensu. Bezskutecznie.
|
|
 |
Dwie rzeczy mogę powiedzieć z ręką na sercu. Pierwsza - że go kocham, druga - że nie powinnam.
|
|
 |
To nie jest tak, że ja już nie pamiętam. Pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc, pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. Każdą obietnicę nadal noszę w sobie z nadzieją, że jeszcze kiedyś ją spełni. Każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy słowa odtwarzam czasami w pamięci, nikomu o tym nie mówiąc. Pamiętam jak mnie przytulał, jak trzymał za rękę, jak utwierdzał w przekonaniu, że kocha. Pamiętam jak odszedł, nic nie wyjaśniając. Jak kłamiąc prosto w twarz układał sobie życie z inną.
|
|
 |
Patrzysz na niego z miłością ale i z obrzydzeniem. Kochasz go i nienawidzisz. Pragniesz widzieć go codziennie ale , gdy tylko zobaczysz go z kimś innym nie chcesz nawet spojrzeć w jego stronę. Miłość to paradoks.
|
|
|
|