 |
życzę wszystkim wesołych świąt , miłego spędzenia czasu z rodziną , dużoo prezentów no i oczywiście zajebistego sylwestra ! < 3
|
|
 |
Gdzie pieniądze to nie wszystko, a miłość prawdą jest
gdzie ludzie kochają się, każda chwila ma swój sens.
Pokaż jednym palcem w którą stronę mam iść
Bo jeśli żyć tu bez ciebie, to ja już nie chcę żyć.
|
|
 |
Klnę bo chcę . Płaczę , bo nie wytrzymuje .Kiedy ogarnia mnie rozpacz , mam ochotę rzucić to wszystko , wyjść , pobiec przed siebie , donikąd .
|
|
 |
Przepraszam , czy mogę zgłosić nieprzygotowanie do życia ?
|
|
 |
Na rulonie papierosa napiszę Twoje imię . Dwa uzależnienia w jednym pakiecie .
|
|
 |
Wszędzie widze Ciebię, tylko czemu ty nie widzisz mnie ?
|
|
 |
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
słowa czasami bolą bardziej niż czyny. ale to nie istotne. przewaga czynów na słowami jest taka, że one nie potrafią kłamać.
|
|
 |
jedyne czego pragnę na te święta to spokoju. ucieczki. obudzenia się z koszmaru,którego nieusilnie staram się pozbyć poprzez szczypanie się po ciele każdego ranka. łudzę się, że to wszystko jest tylko imaginacją. zostawiłam koło łóżka filiżankę po kakao. codziennie rano budzę się i przecierając oczy spoglądam na nią. z nadzieją, że znowu poczuję zapach brązowego napoju. znowu ujrzę unoszącą się parę. znowu obrócę się, żeby dostać całusa w czoło i gwałtownie objąć Cię w pasie. ale z każdym porankiem uświadamiam sobie, że chęć tego wszystkiego jest znikomą abstrakcją, a od rzeczywistości nie ma ucieczki.
|
|
 |
najgorsze, są noce. wspomnienia dopadają wtedy najmocniej. starasz się na nowo stać małą dziewczynką kurczowo zwijającą się pod kocem. a one wychodzą. wypełzają jak potwory spod łóżką i duszą. duszą Cię płaczem perfekcyjnie przyciskając do poduszki. odbierając Ci oddech, zrzucając głaz na Twoją klatkę piersiową. chcesz zamknąć powieki, ale masz zakaz. dławisz się wspomnieniami, wyrzutami sumienia i świadomością, że zapewne wyczerpałaś swój limit na szczęście. zapewne nie na tyle dobrze, na ile miałaś szansę.
|
|
 |
Wiedziałam tylko, że muszę żyć dalej, muszę być silna i muszę się uśmiechać, bo nikogo nie obchodzi,że posypał mi się świat.Zaufanie. Wtedy, gdy nie czujesz potrzeby by powiedzieć "chciałbym aby to pozostało między nami"
|
|
 |
To co mam, to radość najpiękniejszych lat,to co mam, to serce które jeszcze na wszystko stać,to co mam, to młodość której nie potrafię kryć, to wiara, że naprawdę umiem żyć,
|
|
|
|