|
dwa tygodnie bez niej, czternaście dni bez sensu.
|
|
|
i chodź nie raz na krawędzi, oby się farciło.
|
|
|
muszę sam mieć silny chwyt, twardy grunt Czuć że sam się nie spierdolę zaraz z tobą w dół..
|
|
|
o smutkach zapominamy. nie zapominamy o skutkach.
|
|
|
życie nie bajka, a czysty hardcore!
|
|
|
prostą zasadę wyznaję, bądź szczery, dupy nie liż.
|
|
|
|