 |
nie musiał wkładać rąk pod moją bluzkę bym poczuła dreszcze, wystarczyło że delikatnie musnął mój policzek, bym prosiła o jeszcze
|
|
 |
Nie nazywajcie mnie głupią, ja tylko walczę o szczęście / i.need.you
|
|
 |
przepaliłam kubki smakowe, nie czuję już miłości.
|
|
 |
miał cudowne oczy, to straszne / i.need.you
|
|
 |
Przyjdź. Przytul. Pocałuj. Pokochaj. Zrób co chcesz, bym była szczęśliwą egoistką i posiadała największy skarb w jednym. / i.need.you
|
|
 |
Znasz go więc mam prośbę, jeśli go zobaczysz kiedykolwiek powiedź mu że dobrze mu życzę. Jak mi idzie? W sumie trudno powiedzieć. Wciąż cholernie tęksnie ale proszę nie mów mu nic / i.need.you
|
|
 |
wiem, że nie chce oddychać / i.need.you
|
|
 |
nienawidze kłamstw, ale jeśli to jedyne wyjście abyś przy mnie był to wejdź, rozgość się / i.need.you
|
|
 |
zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.
|
|
 |
wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.
|
|
 |
jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.
|
|
|
|