 |
w dłoni trzymasz butelkę, wracasz do domu, i nie ma w Tobie życia ani jednego atomu.
|
|
 |
nienawidziłam już tylko siebie. za tę watę w mózgu, za słabość koło serca, za niezdolność walnięcia pięścią w stół.
|
|
 |
szanuj wspomnienia, nigdy nie wystawiaj ich na próbę,
bo tylko one nie odchodzą tak,
jak ludzie...
|
|
 |
Jeśli zechcesz odejść - odejdź
Jeśli zechcesz - wróć
Nic się przecież w nas
Nie zmieni przez te dni
Wciąż tak samo serca będzie
Czas tęsknotą truć
Świat jak był zostanie
Zły
Jeśli zechcesz wrócić - wracaj
Jeśli odejść - idź
To nieważne z kim
I wszystko jedno gdzie
Już na zawsze tamto będzie
W sercach nam się tlić
Jak neonowy szyld
Gdzie jesteś?
|
|
 |
Witam kolejny dzień bez entuzjazmu i bez zapału.
|
|
 |
z tysiąca przyczyn, z miliona powodów.
|
|
 |
z minuty na minutę coraz mniej się znamy, nie żałujesz ?
|
|
 |
Zaczepka , zaczępką , ale kiedy kurwa na piwo idziemy ?
|
|
 |
koniec dziewczyno. bierz się za naukę, rób to co zawsze, olewaj ludzi, rozpierdalaj arkusze, zakrywaj zmęczenie kolorowymi cieniami do powiek, nie rozklejaj się i dawaj z siebie wszystko. I taki jest mój cudowny plan na najbliższe kilka miesięcy.
a swoim stanem psychicznym się nie przejmuj, takiego rozpierdolu nie ogarnie nikt.
|
|
 |
w życiu są dwie opcje. albo coś spieprzyłeś, albo ktoś kazał Ci spieprzać.
|
|
 |
przyjdź do mnie jak najszybciej, ciągle nie mogę spać w nocy, złożysz mnie kostka po kostce, plecy, nadgarstki i uda, zbudujesz świat, który znowu jak na złość mi się nie udał.
|
|
 |
wszystko czego chcę, to ktoś, kto pozostanie, bez względu na to, jak trudno jest być ze mną.
|
|
|
|