|
ile razy zasypiałaś na cudzym ramieniu z myślą : boże daj, by wrócił?
|
|
|
najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. wybacz, ale inna być nie potrafię. wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
|
to jak wmawiać mrówce, że jest bogiem i ma władzę nad wszechświatem, tak właśnie odbierałam jego słowa na temat tego, że jestem ważna, czułam się insektem, obrzydliwym, małym, drażniącym insektem.
|
|
|
Z czasem samotność głęboko wnika w ciebie i już nie chce stamtąd odejść.
|
|
|
Całym sercem. Nad życie. Do szaleństwa. Bez pamięci.
|
|
|
co roku gdy zdmuchuję świeczki z urodzinowego tortu, moje życzenie streszcza się do twojego imienia.
|
|
|
to nie T - Mobile. tutaj chwile nas nie łączą.
|
|
|
Twoje ostatnie "kocham" krąży w moich żyłach.
|
|
|
rzadko sypiam, ponieważ boję się, że stracę coś cudownego.
|
|
|
rok temu o tej porze też było chujowo.
|
|
|
całuj mnie tak, jakbyś nienawidził, a pocałunek miał odebrać mi życie.
|
|
|
|