 |
Weź mnie za rękę i zabierz na koniec świata, bez pieprzenia że nie znasz drogi.
|
|
 |
A dziś ? A dziś chcę Cie o całe wczoraj mocniej
|
|
 |
Dobrze, to już przestało być śmieszne, wracaj.
|
|
 |
-gdzie jest bobas? -mamo, proszę mam już osiemnaście lat! -powiedz mi to, jak będziesz potrzebował pieniędzy! -tu jestem.
|
|
 |
Prawda i gorycz podają sobie dłonie, żywa nadzieja płonie, przecież to już jest koniec.
|
|
 |
I nigdy więcej nie próbuj mi wmówić, że jestem najważniejsza.
|
|
 |
no, jest dosyć spoko. tylko wziąć nóż i sie zapierdolić.
|
|
 |
ona dała mu nadzieję, a potem mu ją odebrała. swymi słowami tak bardzo go zraniła, i wtedy po raz pierwszy zobaczyła jego łzy.
|
|
 |
Może tęskniłeś, ale to bez znaczenia już.
|
|
 |
karmisz mnie kłamstwami, ale ja już mam dość. nie jestem głodna, dziękuję.
|
|
|
|