 |
Nigdy, przenigdy nie udawaj nikogo,
to ten świat licznik strat nastaw grób jedną nogą
mówisz no bo, mowisz ale, dziś fantazje odłoż na bok,
samo życie nigdy nie kieruje się sławą
|
|
 |
Nie dbam, że mówisz do mnie ziomie, gdy w środku ciśniesz po mnie
Słodkie słówka pierdolę, to zapamiętaj
|
|
 |
Nie dbam co myślisz o mnie, co jest ci niewygodne
|
|
 |
O bzdury, co idą z ust tych, co się srają
Nie dbamy, nie pozdrawiamy... Chcieli, to mają...
|
|
 |
Nie dbam o to i weź spieprzaj, bo nie dbam, co?
O aferzystów, którzy kręcą afery co dzień
A powodów szukają, jakby byli na głodzie
|
|
 |
Nie dbam o większości spraw, które męczą mnie
Nie dbaj o to, za ile, tylko, jak witasz dzień
|
|
 |
Fałszu tu nie ma, nie widzę go w Twoich oczach,
Dobrze Cię mieć, dobrze kogoś mieć kogo się kocha.
|
|
 |
Siemanko Niunia, dobrze znów Ciebie widzieć,
Nie miałem czasu, nie było mnie chyba z tydzień,
Dobrze, że jesteś, chcę się odprężyć z Tobą na wejście,
A pogadamy później teraz jest za wcześnie,
|
|
 |
Jeśli jesteś to nie odchodź, jeśli nie ma Cię to wróć,
Mógłbyś być dziś tu po prostu, tylko ze mną, tylko tu,
|
|
 |
Na pewno dla mnie, nie w standardzie los serca splata nam,
W Twoich ramionach na koniec świata,
|
|
 |
To mnie studzi, jak uśmiech masz na buzi,
|
|
|
|