 |
|
"Nie mogę, no mijam setkę dziennie, z połową wymieniam słowa/zdania i kurwa jest mi wstyd za człowieka, że jest takim kretynem i tak sam przed wszystkimi potrafi zagrać. Jak kurwa rola w filmie, tylko, że to jego mózg sobie coś tam nabazgrał, coś tam kłamie i generalnie, to po prostu udaję i kurwa nara. "
|
|
 |
|
myślałem, że ktoś jest ekstra, klasa, nie no, a się okazało, że to ciemna masa, fenom
|
|
 |
|
podróżuję po retrospekcji, bo żałuję, że niektórzy ludzie są nieobecni, dziś. w moim życiu.
|
|
 |
|
a bym zapobiegł akcją, w których ciągiem to piłem, po swoich błędach się ciągle topiłem
|
|
 |
|
gdybym mógł cofnąć czas, ale ubaw, bym rozegrał inaczej parę tu spraw
|
|
 |
|
potem nara, bywaj zdrów i olałbym Cię
|
|
 |
|
Nikogo nie da się zmusić do miłości. Tak samo do przyjecia pomocy. Kobietom wydaje się, że jeżeli kochaja kogoś prawdziwie zawsze są w stanie go zmienić. Wziąć za rekę, tak jak mama prowadząca dziecko do przedszkola i pokazać mu drogę. Wydaje się im, że jeżeli wystarczająco dlugo będą powtarzać swoje wskazowki i słowa otuchy to one coś dadzą. Nieprawda. To tak nie działa. Nie działa w ogóle, dopóki druga strona nie zechce pomocy przyjać. Dopóki nie będzie chciała prawdziwie posłuchac Twoich rad. Dać prowadzić się za reke. Nie wypruwajmy sobie żył dla kogoś, kto nawet nie chce tego zauważyć. Bo można pomóc prowadząc kogoś i idąc obok , ale nie można przejść drogi za niego, gdy on nawet nie chce ruszyć.|k.f.y
|
|
 |
|
Nasz dom będzie najpiękniejszym domem na całym świecie. Będzie w nim ekspres do kawy, wielki balkon, wanna i parapety całe obłożone miękkimi poduszkami. Na półkach będą stały nasze ulubione płyty i filmy, a w pudełkach bilety po przebytych koncertach we dwoje. W kuchni będziemy smażyć naleśniki i pić wino. W sypialni, na samym środku, będzie ogromne łóżko, na którym będziemy rozmawiać całe noce i tulić się do siebie. Cały ten dom będzie przepełniony po brzegi miłością, czułością i szczęściem.
|
|
 |
|
Nie dałam Ci ani jednego powodu żebyś mnie lubił, a mimo to byłeś przy mnie./Lizzie
|
|
 |
|
nie dzwoń już więcej, zajęty jestem umieraniem, nie patrz już więcej, to nie sprawi, że przestanę
|
|
 |
|
czasem wystarczy zwykły uścisk dłoni, pytanie jak minął ci dzień lub krótkie spojrzenie, by wiedzieć, by czuć się kochanym. wydaje się, że to błahostki, że przecież mówię, jestem, patrzę, a jednak widać różnicę. przyjacielem nie jest ten kto tylko mówi, lecz ten kto umie też słuchać. ten kto wie, że i ty mogłeś mieć gorszy dzień, że świat mógł ci się zawalić.ten kto nie idzie tylko przed siebie, a wraca,by wyciągnąć do ciebie dłoń, bo przecież jesteś w potrzebie. po takim kimś nie pali się mostów. nie wzdycha się. nie płacze. bo taki ktoś nigdy nie znika, nie odchodzi. / niechcechciec
|
|
 |
|
połowę życia zajebany jak chuj, drugie pół zapracowany za dwóch
|
|
|
|