|
Nie umrę, bo nie mam na to czasu.
|
|
|
zostało tylko echo , ciebie już nie ma , nie zmienimy już nic.
|
|
|
to nie ściema, każda historia ma swój dylemat, ma swój początek i koniec jak poemat.
|
|
|
nie lubiła pożegnań lecz kochała go gdy wyjeżdżał pocałowała go i przytuliła się do niego...nie sądziła że to ich ostatnie pożegnanie
|
|
|
łzy spływały po policzkach, muzyka brzmiała w uszach, ostatnie krople wina osadziły się na dnie kieliszka teraz już nic nie miało sensu, obiecała sobie że to ostatni raz kiedy cierpi od następnego dnia wtulała się w ramiona mężczyzny który na prawdę ją kocha
|
|
|
i nie żyli długo i szczęśliwie bo życie to nie bajka
|
|
|
lubię umierać w twoich ramionach
|
|
|
bo życie to nie bajka nikt nie doda mu koloru
|
|
|
Wkrety, procenty , stan obojętny, nadajac życiu sens konkretny.
|
|
|
było, mineło.. trzeba żyć dalej .
|
|
|
Nie zaryzykujesz, nie zyskasz.
|
|
|
Przyszłość jest, ale już bez nas..
|
|
|
|