 |
zawsze wiedziałam, że biedronki to nasi wrodzy,i że czas nam nie sprzyja.
|
|
 |
.. i choć zgasła jak spalona żarówka,wyczerpała się jak stara bateria,miała siłę, by chwycić jego dłoń i pożegnać ciepłym uściskiem miłości, którego na pewno nigdy z siebie nie zmyje..
|
|
 |
Myślałam, że już dawno zawalił się mój świat,a to był dopiero początek początku jego końca.
|
|
 |
Wspomnienia chowam do słoika wypchanego watą żeby się nie poniszczyły.
|
|
 |
`Moje serce jest puste, następuje zwolnienie blokady...`
|
|
 |
`Miłość - piąta pora roku .`
|
|
 |
krótkie momenty, niezapisane scenariusze,chwilowy błogostan i cisza po.
|
|
 |
nie pozwól mi się bać,w ciemnym kącie, ubrana tylko w swoją bladą skórę, podczas burzy za oknem, chcę się czuć bezpieczna przy Tobie.
|
|
 |
Ten jeden raz chciała się dobrze bawić.Zorganizowała sobie wieczór, w towarzystwie innego. Przygotowała kolację, czerwone wino,nakryła do stołu i włączyła muzykę.Jakie było jej rozczarowanie, gdy to wszystko okazało się być częścią ich wspólnych wspomnień..
|
|
 |
Na parapecie był mój stały kąt,w oknie wszystko to, co pragnęłam zobaczyć,a czego przez ostatnie dni nie mogłam się doczekać..
|
|
 |
Był taki zdolny... Potrafił na odległość parunastu kilometrów utrzymać moje spojrzenie, dopóki nie zniknął mi z oczu, hipnotyzował mnie uśmiechem; a, i ranić najlepiej potrafił.
|
|
|
|