 |
|
Oddech Cię boli jakbyś w krtani miał nóż, więc oddychasz powoli by nie zranić swych płuc.
|
|
 |
|
Tak pośrodku między "daj bucha" a "żyj dla mnie".
|
|
 |
|
Tylko nie krzycz, bo to nie miejsce na krzyk. Nie ma lepszych niż ty i nie masz więcej niż nic.Teraz, zostały te wspomnienia i łzy..I trzeba żyć kurwa, i trzeba żyć.
|
|
 |
|
Nie mogę od tak mieć wyjebane, to ryje banie, myśląc ciągle, że żyję dla niej.
|
|
 |
|
Z jednym większym krokiem mógłbym Ciebie zabić, przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić.
|
|
 |
|
Wiesz, nie ma miłości, jest tylko chemia, zwykły seks i strach, by ktoś inny jej nie miał.Wiesz, sam że ją ściemniasz zbyt łatwo, więc olej marzenia i tak każde się spełnia zbyt rzadko.
|
|
 |
|
Upadłem nieświadomy że leże na dnie i dawałaś mi tą szanse nieraz, bym się pozbierał, żebym wstał, zobacz wstałem, ale Ciebie już nie ma.
|
|
 |
|
Ciągle mokną te ulice w deszczu łez, myśląc o szczęściu, które dziś podobno gdzieś tu jest.
|
|
 |
|
Nie umiem wyrażać tego co czuję w słowach. Nie wiem co mam Ci powiedzieć. Co? Że Cię kocham? Że wciąż po nocach nie śpię, i że wciąż jest źle?
|
|
 |
|
Przecież wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieję, mi nie zabierze czegoś co już dawno nie istnieje.
|
|
 |
|
Dziś sam, wcześniej "ty i ja" - nas dwoje...
|
|
 |
|
I teraz wiem, jak to życie można łatwo przegrać. Muszę wytrwać, więc znikaj, proszę Cię.
|
|
|
|