 |
"Pytasz po co kleje te myśli w ochronny kokon. Nie mogą nawet Twoich łez zatrzymać na progu Twoich powiek, zbiera się na deszcz z Twoich oczu. Podchodzą Ci do gardła słowa, które zburzą to, co budowałem mocą swoich rąk tylko po to, by uśmiech zadomowił się na Twoich ustach"
|
|
 |
Przechodzę po pokojach, gubię się w ciemnościach. Tylko delikatnie niebieska poświata wyznacza wąskie ścieżki.
|
|
 |
Rozdane karty i rozcięte blizny.
|
|
 |
Każdy Twój ból czułam na sobie kiedy Cię pocieszałam i mogłam go czuć podwójnie żebyś Ty nie czuł go wcale.
|
|
 |
Jeśli naprawdę ci na kimś zależy, pozostawisz mu swobodę działania, choćby to działanie było nie po twojej myśli. Jeśli naprawdę kogoś kochasz, pozwolisz, by złamał Ci serce.
|
|
 |
Gdybym miała teraz wybrać między Tobą a spełnieniem choćby jednego życzenia wybrałam bez wahania Ciebie. W Tobie, odkąd tylko pamiętam, było coś, co dawało mi szczęście. Nie liczyło się to gdzie jesteśmy, jacy jesteśmy. Nie liczyło się nic poza miejscem, w którym splatały się nasze dłonie emanując przy tym ciepłem, dostającym się prosto do serca. Tylko to było ważne, pamiętasz? To, że patrzyliśmy sobie w oczy i oddychaliśmy wspólnym powietrzem, a każdy jego haust przepełniony cząsteczkami uśmiechu był bardziej wyraźnym wyrazem miłości niż jakiekolwiek ‚kocham’, które wypowiadaliśmy do siebie nie raz szeptem. Nie było nic bardziej oczywistego niż my, a to było dla mnie spełnieniem wszystkich marzeń. Właśnie dlatego wybrałabym Ciebie. Bez wątpienia.
|
|
 |
Pocałunek jest tym momentem, kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi, delektując się smakiem, zapachem, bliskością. Jest jedną z tych chwil, których nie ogląda się z otwartymi oczami. To ten moment kiedy patrzymy sercem. Tylko sercem.
|
|
 |
Życie zawsze toczy się dalej. Daje ci powody do płaczu i powody do śmiechu. Zaufaj mu. Życie to osoba, którą trzeba zaakceptować jak partnera. Wejść w rytm jego walca, w jego wiry. Nieraz zmusza cię do wypicia litrów wódy, myślisz, że umrzesz, a potem chwyta cię za włosy i wyrzuca dalej. Nieraz depcze ci po nogach, nieraz daje ci tańczyć walca. Trzeba żyć tak, jak tańczy się walca. Nie przerywać. Pokonywać próby, które na ciebie zsyła, aby uczynić cię silniejszą, bardziej zdecydowaną. Będą kolejne fale, lecz będziesz mieć siłę, aby je pokonać, zawsze ktoś wyciągnie cię z wody. To właśnie jest życie. Trzeba traktować je jak przyjaciela, tańczyć z nim, dawać, dawać, nie kalkując, a potem ono ci odpowie. Trzeba wziąć się w garść, pracować nad sobą, akceptować błędy, naprawiać je, inicjować ruch. Wówczas ono włącza się do twojego tańca. I tańczy z tobą walca.
|
|
 |
"Chcesz romantyka ? Dla Ciebie będę chuj wie kim jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film"
|
|
 |
"Może przez to szukałem spokoju w samotności w momencie, kiedy potrzebowałem bliskości"
|
|
 |
"Brak mi skrzydeł, by się wznieść ponad asfalt,
upadły anioł, co zostawił serce w zastaw."
|
|
 |
Powinienem z tym skończyć, ale weź i mnie namów.
|
|
|
|