 |
Tylko popełniając głupstwa mamy chwile prawdziwego szczęścia..
|
|
 |
nie mów nigdy że jestem twarda i dam sobie rade, bo nie wiesz że w środku mnie rozkurwia na części.
|
|
 |
pamiętam, jak dobrze było móc wpaść w Jego bezpieczne ramiona i mieć świadomość, że mogę zostać w nich do końca życia. jak doskonale łączyły się Nasze dłonie, tworząc niepowtarzalną jedność. w jaką perfekcyjną całość formowały się Nasze złączone usta, te na powitanie, jak i na pożegnanie. pamiętam, jak wspaniale było milczeć, zarazem wypełniając się masą niewypowiedzianych słów. jak cudowne były Nasze spojrzenia, które zdradzały ile tak naprawdę znaczy dla Nas miłość. pamiętam dzień, kiedy moje serce zaczęło mocniej bić, rozsadzając wnętrze klatki piersiowej. jak dobrze było wiedzieć, że jest na świecie ktoś, kto jest w stanie oddać za mnie życie. tak pięknie żyło się z pewnością, że każdy następny dzień będzie jeszcze bardziej przepełniony nieskazitelnym uczuciem. [ yezoo ]
|
|
 |
'Wiem, że ciągle się gubię
bo dużo wątków jest naraz. I choć bardzo się staram,
potrzebuję by ktoś, czasem mnie, czasem mnie znalazł
i znaleźć spokój mi pomógł, zaprowadził do domu.
Z uwielbieniem do rana kochał mnie i słuchał.''
|
|
 |
- Źrenice jeszcze nigdy nie były tak smutne - powiedziały zrezygnowane powieki.
|
|
 |
I szczerze mówiąc to nigdy nie spodziewałam się , że wszystko to, czego szukam, zostało ukryte właśnie w Tobie.
|
|
 |
Kocham w niej to, że śpiewa do łyżki robiąc obiad,
że tańczy i darze się przy lodówce.
jest jmoją osobistą wariatką na wyłączność.
|
|
 |
łzy spadające ze 160 cm odbijały się z głośnym hukiem o ceramiczne kafelki
zalewały jej ciało
i cały smutek.
|
|
 |
Spojrzałam na to zdjęcie,
a wszystkie tamte chwile uderzyły we mnie
ze sto razy większą mocą.
Patrzyłam dzielnie,
czując że wypływają łzy.
Wiedziałam,
że tak będzie,
lecz nie uciekałam przed tym
-nie chciałam.
|
|
 |
Obiecuje, ze dam mu wszystko co tylko będe mogła . Dam mu miłość taką, jakiej jeszcze nigdy nie doznał . Dam mu wsparcie i poczucie, ze jest ktoś z kim każdy problem będzie pokonany . Dam mu uśmiech przy porannej kawie i łzy przy chwilach smutku . Dam mu część każdego dnia . Dam mu moje serce w całość . Tylko niech będzie /swagggg
|
|
 |
nie zapiję dwudziestej tabletki, dwudziestym łykiem wódki. bo łudzę się, że już za dziewiętnastym zadzwonisz do mnie i powiesz, że jednak chcesz ze mną spędzić resztę życia. zresztą nie chcę mieć wygrawerowane na nagrobku - umarła bo nie umiała żyć.
/ abstracion
|
|
 |
Nikt mnie nie rozumie, nie ogarnia. Podobno się zmieniłem. Niby jestem inną osobą, niż jeszcze byłem nawet rok temu. To życie, kurewskie życie zmienia, każdą osobę. Moje przeżycia, każdy dzień jest walką o to cholerne lepsze jutro - często przegrywam, nie mówiąc basta. Przeciwnik jest silniejszy ode mnie, stawia na mojej drodze przeszkody, które nie mogę ominąć. Każdego ranka wstaje, przecieram twarz, jedyne słowo, które chce wypowiedzieć to - kurwa. - wraca codzienność. Kilka interesów, to sprzedać, to kupić, temu wjebać, do tamtego pojechać. Kolejne kilku godzinne podróże, często na drugi koniec polski - za ukochaną drużyną, w doborowym towarzystwie, rzadko kończą się przyjemnie. Zamykam oczy, widzę łzy Matuli, która kolejny raz próbuje zatrzymać mnie w drzwiach mieszkania - wybacz mi Mamo, wiem, że nie tak mnie wychowywałaś. Wiem, że nie takiej przyszłości dla mnie chciałaś. - żyje z dnia na dzień, pakując się czasem w gorsze bagno, niż to, które mnie wciąga. / niby_inny
|
|
|
|