 |
Uczę się Ciebie na pamięć.
|
|
 |
Moi Drodzy! Co się stało z Moblo? gdzie wy wszyscy, cudni, wspaniali ludzie jesteście?
|
|
 |
Nie chcę nic od Ciebie. Chcę być po prostu tą osobą obok której siadasz w pokoju pełnym Twoich znajomych.
|
|
 |
Chciałabym cię nienawidzić. Chcę cię nienawidzić. Próbuję cię nienawidzić. Byłoby o wiele łatwiej, gdybym cię nienawidziła. Czasami myślę, że cię nienawidzę, a potem cię spotykam i…
|
|
 |
Cudem jest zapomnieć Cię na chwilę albo dwie.
|
|
 |
Życie nas nie oszczędza. Co chwilę rzuca nam pod nogi kłody, a my musimy umieć je przeskakiwać. Zabiera nam szanse i powodzenie, i pozostawia z kruchą nadzieją. Wywiera na nas presję, czasami doprowadza do szantażu, jednym słowem - jest nieobliczalne. Mam wrażenie, że czasami życie robi na nas pewnego rodzaju test sprawdzający wytrzymałość. Odbiera nam coś ważnego, obdarowuje czymś niepotrzebnym, psuje, niszczy i zapisuje postępy swojego doświadczenia. W moim przypadku najczęściej wygląda to tak: reakcja - żadna, skutki - obiekt padł i nie wstaje, wnioski - życie jest najokrutniejszą formą daną ludziom przez Boga, ludzie są zbyt słabi, nie walczą, poddają się, liczą na cud, ale świat to nie jest druga Kana Galilejska, to obszar, w którym rządzimy my sami, z własnymi słabościami, lękami i zbyt słabą wiarą. Życie przemija, a my leżymy i czekamy na swoją kolej. A to chyba nie o to chodzi, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
To jest tak silne, że mówiąc o moim wymarzonym mieszkaniu, to nic, a jak pomyślę o wygranym milionie w totku, to też nic i ukończenie studiów, to nic, a praca z idealnym wynagrodzeniem to też nic, przy tym jak bardzo Cię pragnę, przy tym jak bardzo to wszystko wydaje się realne, w porównaniu do Ciebie u mojego boku, do Twojego mocnego objęcia, delikatnych pocałunków, idealnej gry ciał, oh kurwa, naprawdę, to jest tak nierealne, a tak bardzo przeze mnie porządane, oh proszę, czemu, no czemu nie pozwoliłeś się nawet ze sobą godnie pożegnać. / believe.me
|
|
 |
"Każde słowo to diament, jeśli pada z Twoich ust."
|
|
 |
"Co zostało w nas? Garść jałowej ziemi i czarne płatki zgliszczy, kołysane siłą wiatru. Wśród popiołu wspomnień na kartce próbuję skleić pęknięte obrazy zaszłej mgłą, czasu prawdy. Kurwa, już nie łkając, jak szczenię do kobiet w beli, pizda oczu nie zaklei, dojrzałość ponad tym, bo ile można o tym, że odeszła, gdy chcieli się zmienić. Spójrz prawdzie w oczy, spytaj ojca, co czuje do matki. Przyjaźń? Jak nienawiść, najtrwalsze z uczuć, ciągną ku niebu wypalone serc żerdzie, pęknięcie rozszerza szczelinę w bruku, mijasz granicę, gdzie prócz przyjaźni nie czujesz nic więcej. Zostaje gorycz, w łóżku dwie równoległe, bólu nie poczujesz nawet, gdy powiem, że ja ją pieprzę. Stoimy przed pęknięciem, za którym przestaje bić serce, każdy z nas pyta, czy to co czuję zależy ode mnie?"
|
|
 |
"Są takie kwiaty, których nigdy nie zerwiesz, są uczucia, dla których warto jest cierpieć, jest takie miejsce, gdzieś najgłębiej we mnie w nim gra taki rap, który rozerwie Ci serce, jest takie szczęście, o którym Ci nie powiem, bo są takie myśli, których do dziś się boję. Są tacy ludzie, za którymi pójdę w ogień, jeśli spytasz, czy mówię o Tobie - to nie odpowiem."
|
|
 |
Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. [ yezoo ]
|
|
|
|