 |
weź , nie licz nawet na to że zrozumiem . / nacpanaaa
|
|
 |
Stała nad trumną matki,,jej spojówki były nienaturalnie czerwone a po policzkach spływały słone łzy, których z każdą sekundą przybywało coraz więcej.Byłam blisko,nie na tyle by ją dotknąć,jednak na tyle by widzieć to wszystko.Twarz miała zasłoniętą blond włosami które zawsze wyprostowane dziś nawet nie rozczesane zwijały się w loki.W całym kościele było słychać jej szloch. Ściskała pięści choć przynosiło to więcej bólu niż ukojenia.Obok niej stał brat , ten którego znam dość dobrze ,którego często można było zobaczyć na ustawkach , ten sam twardy koleś również płakał jak dziecko.Chciałam coś zrobić ale byłam bezradna , ja także nie szczędziłam sobie łez.Usłyszałam pierwsze słowa 'Anielskiego orszaku' i przypomniałam sobie moment w którym to ja stałam nad trumną swojego chłopaka.Po raz kolejny serce roztrzaskało mi się na milion drobnych kawałków .Tak doskonale wiedziałam co czuje ta dziewczyna, choć nie to była jej matka ona czuła to mocniej trudno sobie wyobrazić jak mocno/nacpanaaa
|
|
 |
Dziewczynko dobrze ci radzę jeśli chcesz wchodzić ze mną w jakiekolwiek konwersację to zainwestuj w słownik języka polskiego bo na tekstach typu 'ogarnij się' czy 'dorośnij' daleko nie dojedziesz / nacpanaaa
|
|
 |
Kochany brzuszku, przepraszam-za te wszystkie motyle..!
Kochan poduszko, przepraszam-za te wszystkie łzy..!
Kochane serce, przepraszam za cały ten bałagan..!
Kochany mÓzgu --> miałes racje..;*
|
|
 |
I co mam jej powiedzieć że będzie dobrze ? Skoro jeszcze nie tak dawno za te słowa chciałam napluć ludziom w morde / nacpanaaa
|
|
 |
Widzę jej łzy i wiem że nie mogę nic zrobić , wiem jak strasznie cierpi i mam ochotę coś rozpierdolić / nacpanaaa
|
|
 |
Tak , tylko nie mów mi że mam klęknąć i się pomodlić jak dla mnie , ten na górze po raz kolejny wszystko spierdolił / nacpanaaa
|
|
 |
Najromantyczniejsza jest wiosna, gdyż pachną w niej wszystkie nadzieje ;)
|
|
 |
Rαdość jest jαk gαz rozweselαjący od rαzu pojαwiα się uśmiech, zαrαżαjąc przy tym bliskich.:)
|
|
 |
Siedziałam na matematyce próbując ogarnąć słowa nauczyciela , nadaremno . Nagle poczułam wibrację telefonu w kieszeni , był to esemes od mojego chłopaka w oko rzuciła mi się też godzina była 11:11 a wiadomość brzmiała " Nie , nie myślę o Tobie kiciuchu ;* " . Tak , cholernie kocham ten jego chory tok rozumowania / nacpanaaa
|
|
|
|