 |
|
Jesteś gówna warta i do tego bardzo łatwa.
|
|
 |
|
myślisz że nie pamiętam, a ja już nie potrafię żyć wspomnieniami.
|
|
 |
|
przyjdziesz do mnie,
a ja przywołując
najlepszy uśmiech powiem:
‘nie, dzięki, pieprz się.’
|
|
 |
|
W końcu stwierdziła, że świat jest zbyt wielki,
miłość niebezpieczna, a Matka Boska zbyt wysoko w niebie,
aby wsłuchiwać się w prośby dzieci.
|
|
 |
|
Odchodziła w zamierzonym pośpiechu.
Wymyśliła sobie, że tak będzie mniej boleć.
Albo jeśli nie mniej, to przynajmniej krócej
|
|
 |
|
Najgorsze jest jednak to
Twoje rozczarowanie
|
|
 |
|
Wierność trudna jest widocznie,
zdrada krótkowzroczna boli tak okropnie..
|
|
 |
|
ale mógłbyś popełnić zbrodnię, gdybyś z innym ją zastał.
|
|
 |
|
wolałeś swoje życie kretyna,
szczęście by nas znudziło.
zdechniemy osobno, samotnie
|
|
 |
|
za każdym razem, kiedy tamtędy przejeżdżam,
wydaję mi się, że spostrzegam nasze dwie obejmujące się postacie,
ale na tej ławce nikogo nie ma.
przeszłość?
|
|
 |
|
klęski się zdarzają. nikt ich nie uniknie.
dlatego czasem lepiej przegrać bitwę o swoje marzenia niż zostać pokonanym,
nie wiedząc, po co się walczyło.
|
|
|
|