 |
|
poczekaj, wytrzymaj, oddychaj głęboko. Ci którzy odchodzą w jakiś sposób wciąż są z tobą.
|
|
 |
|
Owszem, nie jestem ładna. nie mam dobrej figury i za bardzo się wszystkim przejmuję i wyolbrzymiam problemy.Jestem też cholerną zazdrośnicą. A no i jeszcze jedno. Kocham cię nad życie.
|
|
 |
|
"Twoja kobieta może być dobra, mądra i piękna. Można jesc kebab, mieć piwnego przyjaciela.."
|
|
 |
|
wyrzuciwszy z szafy wszystkie swoje ubrania, włożył je do torby podróżnej. dołożył kilka kosmetyków po czym zasunął bagaż. niewykluczone, że zanim wyszedł, pocałował mnie jeszcze w czoło lub policzek, może życzył mi powodzenia, dobrej nocy albo czegokolwiek innego. chyba zahaczył jeszcze o kuchnię, bo rano na stole leżał pęk Jego kluczy, a herbata w kubku była dopita. zostawił kilka swoich płyt, parę książek, skarpetki i spodnie w koszu na pranie oraz wspomnienia, masę wspomnień, których nie mogę udźwignąć.
|
|
 |
|
to niesprawiedliwe. nie fair jest to, że pojawia się z dnia na dzień, zabiera mi serce, zapewnia, że się nim zaopiekuje, po czym wyjeżdża. nie w porządku jest wiadomość, którą dostaje niedługo po tym o odnalezieniu mojego serca - porzuconego, całego poharatanego, które ja na nowo muszę zaszczepić sobie w klatce piersiowej, tak chore.
|
|
 |
|
Droga, którą przeszedłem to coś więcej niż mile, bo każda mila na tej ścieżce ma swój sekret i siłę.
|
|
 |
|
Nie ma rzeczy niemożliwych, nie ma życia bez bodźców - choćbyś kurwa nie miał siły, przyciągnij ją z kosmosu.
|
|
 |
|
Ci co nie próbują nie wygrywają, proste .
|
|
 |
|
ten układ był tak oczywisty - każdy ruch, którego się dopuszczaliśmy służył zaledwie produktywności przyjemności. tylko, że te pocałunki zaczęły mieszać nam w sercach, a każde kolejne wymienione wyznanie, na przemian staczało nas ku przegranej, kiedy w końcu musieliśmy przyznać, że uczucie wzięło górę nad rozsądkiem.
|
|
 |
|
To jest pasja, która płynie w moich żyłach
i daje mi moc że czuję się na siłach.
|
|
 |
|
To jest pasja, mój latający dywan, to coś co pozwala mi żyć na wyżynach .
|
|
 |
|
przestałam myśleć o tym, że może powinnam iść spać, powinnam coś zjeść, nawet jeśli miałoby to się równać jednej kromce chleba dziennie, powinnam zacząć coś mówić, kontaktować się z ludźmi, nie zrywać wszelkich związków z cywilizacją. głównym celem jaki sobie obrałam było wyciągnięcie Cię z kłopotów, które okazało się znacznie trudniejsze niż początkowo przypuszczałam i które na dobre uwikłało mnie w Twoim świecie. w świecie przed którym kiedyś mnie ostrzegałeś, gdzie słownik nie obejmował definicji słowa "uczucie", a ludzi ledwie je pamiętających, jedynie brzydziło.
|
|
|
|