 |
Stanął w jej drzwiach z bukietem kwiatów.Nie wierzyła,że go widzi.Chciała rzucic mu się w ramiona,ale zamiast tego zaczęła okładać Go pięściami.-jak mogłeś?!-krzyczała wylewajac łzy na zewnątrz.-jak mogłeś odejść?!Jak mogłeś mnie zdradzić?!Ufałam Ci..-szlochała.Ale on nic.Stał i patrzył na smutek w jej oczach wyrzucajac sobie,że ona,taka mała istota cierpi przez niego.-Mówiłem,że przeze mnie będziesz płakała,że przeze mnie będziesz cierpiała,ale nie chciałaś mnie słuchać!Dla Ciebie się zmieniłem,ale to była chwila.Jeden mały impuls..Przepraszam..Nie chcia..-Wyjdz!-Przerwała tracąc grunt pod nogami,mimo to wypchała go na zewnątrz zatrzaskując mu dzwi przed nosem.Nie wytrzymała i wybuchła histerycznym płaczem osuwając sie na ziemię.Stał na zewnątrz.Słyszała jego nerwowe kroki.-Kocham Cie..!-krzyknął przybliżając się do drzwi,ale dla niej nie miało to znaczenia.Zanosiła się od płaczu.Tak bardzo kochała,ale wiedziała,że jak mu wybaczy to on znow ją zdradzi odchodząc do innej..|| pozorna
|
|
 |
i huj ze złamanym sercem skoro to rozum każe pamiętać.
|
|
 |
I nie spojrzę Ci już w oczy bo nie chce widzieć tych kłamstw.
|
|
 |
-wkurwiłeś mnie, wiesz?-weź melisse
|
|
 |
Dziś już wiem Daniel, że nie byłeś wart ani jednej mojej łzy. Nie uważam że zmarnowałam z Tobą czas, ale nigdy już nie chciałabym spotkać Cię na swojej drodze. I właśnie teraz tak naprawdę udowodniłeś jaki naprawdę jesteś, skończony idiota. Żegnam na zawsze frajerze! Jedyne co do Ciebie czuje to nienawiść i niechęć! Zrobiłeś totalny bałagan z mojego życia, ale nie martw się, ja już się z tej chorej miłości wyleczyłam, czas na porządki :)
|
|
 |
A największym moim błędem była wiara i miłość.
|
|
 |
- Jakie masz włosy na ch*ju ? ; P - Mam kurwa Hitlera ale planuje zrobić dredy
|
|
 |
Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i zapytuje: - Dlaczego płaczesz? - Synu mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą laską w okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy chcę, wieczorem mi czyta... - No to o co chodzi? - Nie pamiętam gdzie mieszkam!
|
|
 |
Jedni mają wady . A drudzy tynk i szpachelkę .
|
|
 |
Kiedyś zakopałem pamiętnik bym mógł przeczytać jak bardzo się zmieniło moje życie. Dziś ? - Jestem dumny,że zapomniałem gdzie jest zakopany.
|
|
 |
Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci: - Popatrz, jaka ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie! Jednego papierosa na pięciu muszą palić... - No, ale dzielne chłopaki! Mimo wszystko się chcichrają na całego!
|
|
 |
A jej cudne brązowe oczy sprawiają,że nie mam sił by się przed nią bronić.
|
|
|
|